Porównanie rachunków brokerskich do ETF-ów.
Niedawno wydałem ranking kont IKE i IKZE do inwestowania w akcje i ETF-y i z tej okazji wiele osób zasugerowało mi, by wydać w formie wpisu także ranking regularnych / zwykłych rachunków brokerskich (nie IKE i IKZE). Stwierdziłem, że to dobry pomysł, bo wiele osób nie odnajduje mojej strony z rankingami kont maklerskich, na której regularnie analizuję i aktualizuję oferty brokerów, więc taki wpis może poszerzyć świadomość jej istnienia wśród moich odbiorców. Mam też dodatkowy powód, jakim jest pytanie, które kieruje do czytelników o to, jak uwzględnić bezpieczeństwo w tymże rankingu, co początkowo miałem zrobić kilka miesięcy temu, ale dopiero teraz znalazłem przestrzeń, by zacząć to analizować.
Dlatego w dzisiejszym wpisie omówię nie tylko koszty, ale i kwestię bezpieczeństwa rachunków brokerskich, wybierając te, które są według mnie najlepsze, czyli najbezpieczeniejsze i najtańsze do inwestowania długoterminowego w fundusze ETF. Wielka prośba do każdego, kto przeczyta ten wpis o opinię w komentarzach o to, czy w poprawny sposób uwzględniam punkty za bezpieczeństwo i czy byście zrobili to jakoś inaczej. Konstruktywna krytyka to coś, co sprawia, że mój blog jest coraz lepszy, a dziś czuję, że jej naprawdę potrzebuję. Miłej lektury wpisu, dzięki któremu – mam nadzieję – wybierzesz najlepsze dla siebie konto maklerskie.
Zastrzeżenie: we wpisie znajdują się moje linki afiliacyjne, ale pamiętaj, że zawsze polecam tylko konta bardzo dobre lub najlepsze w swojej kategorii (a nie tych firm, które płacą influencerom najwięcej). Z góry dziękuję za skorzystanie z tych linków, jeśli mój materiał pomógł Ci wybrać optymalne konto maklerskie.
Podcast
YouTube
W skrócie
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie konto jest najtańsze do handlu ETF-ami z giełdy polskiej (GPW) i z giełdy niemieckiej (XETRA).
- Jakie konto z tej stawki posiada najwyższe standardy bezpieczeństwa.
- Jakie konto lub konta polecam ze względu na koszty oraz bezpieczeństwo.
Powiązane wpisy
- Ranking kont maklerskich dla akcji i ETF-ów (aktualizowany na bieżąco!)
- Ranking IKE i IKZE 2025 – Jakie IKE i IKZE wybrać?
- Czy Twoje konto maklerskie jest bezpieczne? Jak chronić swój zainwestowany kapitał?
- Jak zyskać więcej? Kontroluj koszty i unikaj drogich instytucji!
- Czy warto mieć konto w Interactive Brokers? Recenzja Interactive Brokers (IBKR)
Koszty rachunków brokerskich do ETF
Gdy po raz pierwszy stworzyłem moje rankingi kont brokerskich kilka lat temu, to przyznam szczerze, że analizowałem wyłącznie koszty, co z perspektywy czasu było dużym błędem. Aby się o tym przekonać musiałem przeanalizować kwestię włamań na konta klientów XTB, którą kompleksowo opisałem we wpisie „Czy Twoje konto maklerskie jest bezpieczne? Jak chronić swój zainwestowany kapitał?„. W komentarzach pod tym wpisem mieliśmy okazję przeprowadzić mnóstwo ciekawych dyskusji i dzięki Waszej inspiracji chcę spróbować wdrożyć bezpieczeństwo do mojego rankingu kont brokerskich po raz pierwszy i bardzo zależy mi na komentarzach, sugestiach i opiniach.
Jednak zanim to zrobię, skupię się na podstawach, czyli na kosztach, bo sądzę, że nawet najbezpieczniejszy rachunek brokerski nie jest wart znacznego przepłacania prowizji transakcyjnej za zakup i sprzedaż ETF-ów, biorąc pod uwagę, jak duża jest obecnie konkurencja na rynku rachunków brokerskich.
Kupowanie ETF-ów z GPW w PLN
Zacznę od przedstawienia kosztów inwestowania w ETF-y notowane na GPW, czyli polskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Jeśli chciałbyś zobaczyć, jakie to ETF-y, to ich bieżącą listę zamieściłem w tym fragmencie jednego z poprzednich wpisów. W tej kategorii zwyczajowo porównuję oferty tylko polskich firm maklerskich, bo wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce dostęp do GPW, to po prostu wygodniej będzie mu mieć konto w polskiej instytucji, która wystawia PIT-8C, na podstawie którego rozlicza się później PIT-38 (podatki z giełdy).
Pod względem kosztów inwestowania w ETF-y notowane na GPW na regularnym koncie maklerskim bezkonkurencyjne są obecnie XTB (link afiliacyjny) i BM Alior Bank, z zastrzeżeniem, że w przypadku tego drugiego promocja 0% dla ETF-ów z GPW jest ogłoszona tylko do końca roku (2025). Ze względu na to, że zarząd GPW zdecydował się obniżyć koszty transakcyjne związane z ETF-ami z GPW, wiele firm maklerskich wprowadziło czasowe promocje na ETF-y z GPW, znacznie obniżając koszty handlu ETF-ami nad Wisłą lub nawet wprowadzając zerowe opłaty (jak BM Alior Bank).
Pod kątem kosztów transakcyjnych związanych z ETF-ami z GPW przyzwoicie wypadają też DM BOŚ (link afiliacyjny), DM Noble Securities oraz BM Santander oraz DM BDM.
W tabeli uwzględniłem też koszty depozytu (przechowywania) papierów wartościowych notowanych na GPW, ale prawdę mówiąc w większości firm są tak niskie (lub pobierane od tak wysokiej kwoty), że w długim terminie praktycznie pomijalne, więc nie będę tego traktował jako ważnego kryterium w tym rankingu.
Kupowanie ETF-ów z XETRA w PLN
Czas na najpopularniejszy sposób inwestowania w ETF-y wśród osób odwiedzających mój blog, czyli na omówienie kosztów transakcji ETF-ami zagranicznymi z giełdy niemieckiej (XETRA) dla kont prowadzonych w PLN. W tym przypadku porównałem 3 opłaty: za transakcje, za wymianę walut oraz za depozyt.
W tej konkurencji pod względem kosztów wyróżniają się przede wszystkim konta w Interactive Brokers (link afiliacyjny), Trading212 oraz DeGiro, przy czym moim zdaniem najlepszą (najbogatszą) ofertę ma pierwsza z firm. Interactive Brokers wygrywa w tej kategorii już od dawna, ponieważ ma bardzo niską procentową i minimalną opłatę transakcyjną (dla Xetra jest to 0,05%, min. 1,25 EUR, czyli około 5,31 PLN) oraz „śladową” marżę walutową wynoszącą 0,03%. Choć cypryjski Trading212 jest tańszy od IBKR dla małych kwot, to jest to różnica dość nieznaczna, którą moim zdaniem kompensuje większe bezpieczeństwo IBKR (które omówię już zaraz).
Zaraz poza kosztową czołówką znalazły się polskie DM BOŚ oraz BM mBanku, które na regularnych kontach maklerskich (nie IKE, nie IKZE) za transakcje na ETF-ach notowanych na niemieckiej XETRA pobierają 0,29%, min. 14 zł + 0,1% za przewalutowanie, gdy dokonujemy tych transakcji z kont prowadzonych w PLN.
W środku stawki tej konkurencji kosztowej znajdują się takie firmy jak Exante, XTB i Saxo Bank, a daleko poza czołówką popularne BM PKO BP i BM Pekao SA. To przedostatnie smuci, zwłaszcza, że jakby BM PKO BP dodał porządną (konkurencyjną) ofertę dotyczącą rynków zagranicznych i umożliwiłby handel nimi także na IKE, to tamtejsze SUPERIKE stałoby się jedynym kontem, na którym można by handlować zarówno polskimi obligacjami detalicznymi, jak i ETF-ami notowanymi za granicą. Analizując opłaty z powyższej tabeli, wygląda to trochę tak, jakby większość polskich firm maklerskich nawet nie chciała konkurować z zagranicznymi brokerami w konkurencji dotyczącej zakupu ETF-ów zagranicznych za polską walutę. Niestety nie lepiej jest w przypadku handlu bezpośrednio w EUR.
Kupowanie ETF-ów z XETRA w EUR
Omówię teraz, gdzie kupić ETF notowany w EUR za uzbierane na koncie środki w EUR. Założenie jest takie, że prowadzimy u brokera konto w EUR i nie wymieniamy waluty podczas transakcji (czyli przelewamy EUR do brokera i kupujemy ETF notowany w EUR na niemieckiej XETRA). W tej konkurencji najtańsze są konta w XTB (link afiliacyjny) oraz Trading212, ale po piętach depczą im Interactive Brokers (link afiliacyjny) oraz Exante. Niewiele poza czołówką jest też eToro, Freedom24, DeGiro oraz Saxo Bank, co pokazuje, jak konkurencyjna jest oferta handlu ETF-ami w euro na regularnych rachunkach brokerskich.
W tej konkurencji polskie domy maklerskie (poza XTB) wypadają dużo gorzej od zagranicznych, więc nie zdziwi mnie, jeśli osoby zarabiające w EUR (lub korzystające z usług kantorów online) wybiorą konto w jednej z zagranicznych firm brokerskich. Szczególnym problemem są wysokie opłaty depozytowe, które polskie firmy przenoszą na klientów chcących inwestować w notowane na giełdach zagranicznych papiery wartościowe. Standardem w zagranicznych firmach brokerskich jest brak opłaty depozytowej i polskie firmy chcące konkurować z zagranicznymi będą musiały w końcu z niej zrezygnować (zresztą dla IKE i IKZE już to robią).
Koszty handlu ETF-ami mamy już omówione, więc pora na analizę bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo kont do inwestowania w ETF-y
Jak wcześniej wspomniałem, bezpieczeństwo rachunku brokerskiego to niezwykle ważny temat, bo jakie znaczenie mają koszty w przypadku, gdy nasze środki mogą być zagrożone np. atakiem hakerskim? Bardzo pozytywne jest to, że większość firm maklerskich ma przynajmniej przyzwoite zabezpieczenia i standardem już jest oferowanie jakiejkolwiek formy (lub przynajmniej 2) uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA).
W przypadku firm maklerskich interesuje mnie nie tylko to, czy zabezpieczone jest logowanie na rachunek brokerski, ale też to, czy da się włączyć dodatkowe uwierzytelnianie zleceń oraz to, jakie natychmiastowe powiadomienia są dostępne. Ważne dla mnie jest także to, by klient nie logował się na konto maklerskie e-mailem (bo te często wyciekają z hasłami), a czymś innym, np. aliasem lub ciągiem cyfr ustalanym przez instytucję przy zakładaniu konta.
Ocena bezpieczeństwa brokerów
Poniższa tabela jest efektem wielu miesięcy korespondowania z firmami oferującymi usługi brokerskie oraz tygodniami zastanawiania się, w jaki sposób mogę je punktować. Zdecydowałem się przyznawać najwięcej punktów za oferowanie 2FA, jego jakość (typ) oraz to, czy firma je włącza dla nowych klientów lub nawet wymusza dla wszystkich klientów (co wg mnie firmy powinny robić). Uwaga! Nie daję punktów za każdy dostępny rodzaj 2FA, a przyznaję je za „najbezpieczniejszy” oferowany typ 2FA – dla przykładu – jeśli firma oferuje 2FA przez SMS oraz 2FA w aplikacji brokera, to daję jej 1,5 punktów za tę drugą, bezpieczniejszą moim zdaniem metodę.
Bardzo duży problem miałem z punktowaniem deklaracji brokerów dotyczących systemów automatycznego wykrywania podejrzanych zachowań na koncie klienta, bo wiele firm odpowiadało, że nie mogą udzielić konkretnej odpowiedzi…bo byłoby to niebezpieczne dla ich klientów. Inne deklarowały, że mają świetne systemy, ale przecież nie mogę tego nijak sprawdzić, więc zdecydowałem się nie przyznawać za to żadnych punktów. Punkty daję jednak za obecność natychmiastowych powiadomień związanych z logowaniem, zleceniami oraz transakcjami.
Dobra wiadomość jest taka, że prawie połowa analizowanych przeze mnie firm otrzymała za bezpieczeństwo rachunków przynajmniej 3 na 4 punkty, co jest bardzo przyzwoitą oceną. Do najbezpieczniejszych rachunków maklerskich należą BM Alior Bank, eMakler w BM mBanku, Interactive Brokers (IBKR), Lynx Broker, DM BOŚ, DM BDM, BM ING, BM Pekao SA, Saxo Bank oraz BM Santander, choć z wymienionych tylko BM ING i BM Pekao SA oferuje najbezpieczniejsze logowanie 2FA za pomocą kluczy U2F (za co przyznałem im aż po 2 punkty).
Negatywnie pod kątem bezpieczeństwa wyglądają konto w XTB oraz BM mBanku (nie eMakler), choć jak na ironię ta ostatnia firma oferuje też jedno z bezpieczniejszych kont jakim jest właśnie eMakler. Do niedawna XTB nie oferowało nawet 2FA i od ostatniego zestawienia i tak nieco zyskało, oferując 2FA za pomocą kodów jednorazowych TOTP oraz wprowadzając domyślnie włączone 2FA dla nowych klientów.
Pytania do Ciebie (czytelnika) odnośnie do bezpieczeństwa i jego miejsca w rankingu
Ocena bezpieczeństwa rachunków brokerskich jest sprawą problematyczną, więc zadam Ci teraz kilka pytań (i poproszę o odpowiedzi w komentarzach).
- Czy według Ciebie powinienem w ogóle uwzględniać bezpieczeństwo w rankingu kont maklerskich?
- Jakie kryteria powinny być punktowane? Które z nich powinny być punktowane najwyżej?
- Co zrobić z brokerami, którzy nie odpowiadają (od wielu miesięcy) na pytania? Usunąć z rankingu?
- Co jeśli ja albo czytelnik odkryjemy „lukę bezpieczeństwa”? Zerować punkty, zanim broker ją naprawi?
Koniecznie daj znać w komentarzach, co sądzisz o moich kryteriach bezpieczeństwa i ewentualnie jak byś zmienił sposób liczenia punktów za bezpieczeństwo w takim rankingu.
Szukasz taniego konta maklerskiego do akcji i ETF-ów?
Nota XTB: Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
Chcesz założyć bezpieczne konto z bogatą ofertą ETF-ów?
Szukasz dobrego zagranicznego konta maklerskiego?
Aktualny ranking kont maklerskich do akcji i ETF-ów znajdziesz tutaj.
Gdzie kupić ETF? Koszty i bezpieczeństwo brokerów
Przed nami najtrudniejsze, bo spróbuję teraz podsumować kwestię kosztów i bezpieczeństwa w jednej tabeli, zastanawiając się, gdzie kupić ETF, by było zarówno tanio, jak i bezpiecznie. Na szczęście istnieje przynajmniej kilka instytucji, które oferują zarówno akceptowalne koszty, jak i wysokie bezpieczeństwo, więc nie będzie problemem wyróżnienie po 1 lub 2 brokerów w każdej kategorii.
Gdzie kupić ETF-y z GPW?
Jeśli weźmiemy pod uwagę zarówno koszty, jak i bezpieczeństwo, to bezapelacyjnym zwycięzcą w kategorii inwestowania w ETF-y z GPW jest BM Alior Bank, ale po piętach depcze mu DM BOŚ, któremu z pewnością pomaga to, że ma znacznie bogatszą ofertę zagraniczną, więc można tam tanio inwestować zarówno w polskie, jak i zagraniczne ETF-y. Wielu polskich maklerów wypada w tej konkurencji dość dobrze ze względu na trwające czasowo promocje dotyczące zredukowanych opłat dla handlu ETF-ami z GPW.
Najkorzystniejsze cenowo (na stałe) XTB straciło nieco punktów przez braki w bezpieczeństwie i choć przyznaję, że jest tam teraz znacznie lepiej niż wcześniej, to brakuje mi wymuszenia 2FA dla wszystkich klientów, silniejszej metody 2FA (np. potwierdzeń w aplikacji brokera) oraz niuansów typu natychmiastowych powiadomień o złożonych zleceniach.
Gdzie kupić ETF-y zagraniczne z XETRA?
Jeśli chcesz inwestować w ETF-y zagraniczne, to w ścisłej czołówce zarówno pod względem opłat, jak i bezpieczeństwa są konta w Interactive Brokers i Trading212. Obydwa nie mają sobie równych w kwestii kosztów, ale ja preferuję irlandzki oddział amerykańskiego IBKR ze względu na to, że wypada nieco lepiej w porównaniu bezpieczeństwa oraz – jak od lat szczerze przyznaję – nie do końca potrafię zaufać instytucjom brokerskim rezydującym na Cyprze (to kwestia subiektywna i osobista, ale jako że to mój ranking, to mogę być tu z Tobą szczery). Zdecydowanym zwycięzcą w kategorii ETF-ów zagranicznych za PLN jest więc Interactive Brokers (link afiliacyjny), z którego od lat sam korzystam i jestem bardzo zadowolony.
Jeśli interesuje Cię prowadzenie konta w PLN i kupowanie ETF-ów z XETRA to rozpatrzeć możesz też konta eMakler w mBanku, DM BOŚ oraz w Saxo Bank, bo te 3 firmy oferują zarówno przyzwoite opłaty, jak i mocne zabezpieczenia.
Jeśli wolisz prowadzić konto w EUR, to poza IBKR i Trading212 bezpieczne i w miarę tanie będą również konto w Saxo Bank, choć wg mnie IBKR jest po prostu tańsze, więc jedyną przyczyną wyboru Saxo może być brak znajomości angielskiego (bo Saxo ma polski interfejs). Pamiętaj jednak, że w Saxo Bank nie ma ETF-ów, których KIID-y nie są tłumaczone na język polski (np. wielu Vanguardów)!
Podobnie jak w przypadku ETF-ów z GPW, tak i w tej kategorii XTB wypada dobrze w przypadku opłat, ale gorzej w kwestii bezpieczeństwa, ale przedstawiciele XTB zapewniali mnie wielokrotnie, że szykują duże zmiany na korzyść bezpieczeństwa klientów. Zatem czekamy!
Przedstawione firmy to nie jedyne, które umożliwiają handel ETF-ami, bo stale pojawiają się nowe, bardzo konkurencyjne oferty, o których warto coś napisać (zanim dodam je do rankingów w ciągu 1-2 lat).
Nowi gracze: Revolut, Trade Republic, Unicredit, TMS Oanda
Mam taką zasadę, że nie dodaję do moich rankingów firm, które dopiero zaczynają działalność brokerską w zakresie ETF w Polsce. Właśnie dlatego nie dodałem do nich jeszcze np. Trade Republic, Unicredit ani TMS Oanda, ale nie ukrywam, że przyglądam się tym ofertom, bo na papierze wydają się bardzo konkurencyjne (przynajmniej pod względem kosztów). Jedno, co odpycha mnie nieco od tego rodzaju firm to to, że fintechy trochę mniej skrupulatnie podchodzą do opisywania oferty (często np. brakuje jasnej informacji o spreadzie walutowym).
Sam zobacz, dlaczego tak wielu inwestorów interesuje się ofertami tych firm. Oto podstawowy cennik związany z obrotem ETF-ami zagranicznymi w tych firmach:
- Trade Republic: 4 PLN za transakcję. Marża za przewalutowanie około 0,015%.
- Revolut: 1 transakcja darmowa, potem 0,25%, min. 4 PLN + 0,2% (około) marży za przewalutowanie.
- UniCredit: 0,03%, min. 1 EUR (ok. 4,2 PLN). Brak marży walutowej dla pary EUR/PLN.
- TMS Oanda: 10 transakcji miesięcznie za darmo (do obrotu 100 000 euro), potem 0,1% min. 5 PLN/1 EUR. Koszt wymiany walut nieznany.
Powyższe uzupełnię, jeśli przedstawiciele tych firm odpowiedzą na moje pytania o spready walutowe. Dodam, że muszę przeskanować te firmy pod kątem bezpieczeństwa, jeśli mają się kiedykolwiek znaleźć w moim rankingu, a przedstawiciele niektórych firm po prostu „bardzo ociągają się” z odpowiedziami na temat bezpieczeństwa lub dają mało konkretne odpowiedzi.
Bonus: Gdzie kupić ETF amerykańskie?
Jako że wiele osób interesuje się tym, gdzie można nabyć amerykańskie ETF-y, to postanowiłem załączyć tutaj także tabelę porównującą koszty handlu ETF-ami z USA:
Od lat niezmiennie polecam uniwersalne konto w Firstrade (link afiliacyjny), dzięki któremu polski użytkownik może bezproblemowo i bezprowizyjnie zainwestować w fundusze ETF (i akcje) zza Oceanu.
Obserwuj mnie na Twitterze (X):
Subskrybuj mój kanał YouTube:
Podsumowanie
Ta edycja wpisu o tym, gdzie kupić ETF jest specjalna, ponieważ po raz pierwszy bezpieczeństwo jest tu wzięte pod uwagę w sposób transparentny i punktowane. Sądzę, że bardzo trudno jest obiektywnie ocenić bezpieczeństwo konta brokerskiego do ETF, wiec będę potrzebował Twojej pomocy w kwestii tego, jak zrobić to jeszcze lepiej. Wiem, że niektórzy nie będą się zgadzać z moimi opiniami i spostrzeżeniami, ale tym bardziej zależy mi na usłyszeniu ich opinii, by kolejna edycja rankingu była jeszcze lepsza (i bym mógł postanowić o tym, jak uwzględnić zabezpieczenia kont w moim na bieżąco aktualizowanym rankingu kont maklerskich).
Dzięki i do zobaczenia w komentarzach pod wpisem!
Zapisz się do mojego newslettera:
Zastrzeżenie
Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam umieszczanych na blogu.
