You are currently viewing Jak ma działać Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI) i czy będzie miało sens dla inwestora długoterminowego?

Jak ma działać Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI) i czy będzie miało sens dla inwestora długoterminowego?

Miało być zniesienie podatku Belki. Jest OKI

Zarówno poprzednia, jak i obecna ekipa rządząca dość sporo mówiła o pomysłach likwidacji, obniżenia lub transformacji podatku Belki oraz podatku giełdowego, aby inwestowanie na giełdzie w Polsce popularyzowało się w szybszym tempie. Zaczęło się od pomysłu kwoty wolnej od podatku Belki/giełdowego, ale pomysł szybko spalił na panewce, bo rządzący zauważyli, że skomplikowałoby to rozliczenie podatkowe (żadna firma by już automatycznie nie odciągała 19% od każdej wypłaty odsetek lub dywidendy, bo nie wiedziałaby, czy inwestor przekroczył już kwotę wolną w danym roku, czy nie, stąd obowiązek podatkowy ciążyłby na inwestorze). Kolejno było wiele zapowiedzi „ograniczenia” podatku Belki, ale wiele mijających miesięcy nie przyniosło żadnych konkretów. Sprawiło to, że twórcy piszący o inwestowaniu (w tym ja) zaczęli się trochę niecierpliwić, czemu dałem wyraz w poniższym memie bijącym (moje) rekordy popularności na mediach społecznościowych:

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI czekanie na zmiany w podatku belki

Na ulgi lub obniżkę podatku Belki inwestorzy czekają już od lat, co bardzo zmyślnie śledzi Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) w swoich postach z tagiem „podatek giełdowy”. Ich bogata i długa historia wygląda obecnie następująco (i nie świadczy dobrze o wiecznie coś obiecujących i przekładających realizację obietnic na później politykach:

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI historia obietnic obnizki podatku Belki by SII

Pierwszy tydzień sierpnia przyniósł prawdziwy przełom, bo minister (finansów) Domański zaprezentował projekt nowego konta z warunkowym zwolnieniem z podatku Belki/giełdowego o nazwie Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI), które zasili „panteon” polskich kont-skrótowców (IKE, IKZE, OIPE, PPK, PPE, OFE), sprawiając, że stanie się on jeszcze bardziej złożony i trudny do zrozumienia. Jednak nie na narzekaniu chciałbym się dzisiaj skupić, a na przedstawieniu Ci, jak ma działać OKI i dla kogo będzie dobrym rozwiązaniem (jeśli oczywiście politycy nie dadzą rady go zepsuć, bo nie znamy jeszcze nawet projektu ustawy). Życzę Ci miłej lektury i jak zwykle liczę na ciekawą dyskusję pod wpisem!

Podcast

YouTube

W skrócie

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak ma działać konto OKI.
  • Przy jakich założeniach konto OKI będzie się opłacać.
  • Komu OKI będzie pasować najbardziej.
  • Jakie aktywa będzie warto kupić na OKI.
  • W jakiej kolejności będzie warto wpłacać środki na konta IKE, IKZE, OIPE i OKI.

Czym jest Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI)?

Jako że rządzący od wielu miesięcy (a nawet lat) obiecywali kwotę wolną od podatku Belki (i giełdowego), to w końcu zaproponowali rozwiązanie, które faktycznie zwalnia z tego podatku, ale tylko przy użyciu konkretnego typu konta, które ma się nazywać Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI). Tyle że zwalniając z podatku Belki i giełdowego, OKI nałoży na inwestora inny podatek – podatek od uzbieranego kapitału, tym samym wprowadzając ten typ podatku w Polsce. Jeśli OKI kiedykolwiek powstanie (a data jego premiery określana jest na razie na połowę 2026 roku), to będziemy mieli w Polsce 3 różne podatki dotyczące inwestowania na giełdzie:

  • podatek Belki, który jest ryczałtem 19% od całego przychodu z dywidend i odsetek,
  • podatek giełdowy (od zysków kapitałowych), który jest podatkiem liniowym 19% od dochodu (przychód – koszty) ze zbycia instrumentów finansowych,
  • Podatek od aktywów, który będzie podatkiem od wysokości aktywów, niepatrzącym ani na przychody, ani na zyski, ale na to, ile inwestor ma zainwestowanych środków na koncie OKI.

Na pewno nie podoba mi się to, że wprowadza się (przy okazji konta OKI) nie tylko nowy rodzaj konta, ale i nowy rodzaj podatku, bo jest to komplikowanie, a nie upraszczanie obecnego systemu podatkowego. Podstawową zaletą OKI ma być to, że pierwsze 100 000 złotych wartości konta ma być zwolnione z nowego podatku od aktywów i to właśnie obecny rząd uznaje za realizację swojej obietnicy wyborczej, która brzmiała – przypomnę:

Zaproponujemy zniesienie podatku od zysków kapitałowych (podatek Belki) dla oszczędności i inwestycji w tym także na GPW (do 100 tys. zł, powyżej 1 roku)

Wygląda na to, że konto OKI będzie częściowo realizować ten postulat, bo nie będzie miało nic wspólnego z fragmentem „do 1 roku”, ale faktycznie do 100 tys. zł aktywów będzie zwolnione z podatki Belki/giełdowego. Opiszę teraz, jak dokładnie ma działać konto OKI, by od początku umieć je prosto porównać z regularnym kontem maklerskim.

Obserwuj moją stronę na Facebooku!

Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu

Jak ma działać Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI)?

Minister Domański wspominał o tym, że przy tworzeniu OKI inspirowano się szwedzkim ISK (investeringssparkonto) i faktycznie rozwiązanie wygląda na „kalkę” elementu szwedzkiego systemu podatkowego. Jeśli Polska będzie wzorować się na Szwecji to konto OKI nie będzie elementem III filaru systemu emerytalnego, więc jego użycie nie będzie miało limitów rocznych ani warunków preferencyjnej wypłaty emerytalnej. Będzie to konto możliwe do użycia przez każdego pełnoletniego, niezależnie od wieku, zarobków i tego, czy korzysta z kont III filaru, takich jak PPK, PPE, IKE i IKZE. Użycie OKI będzie dobrowolne, więc jeśli komuś nie spodoba się jego zasada działania, to nie musi z niego w ogóle korzystać. 

Jeśli o sposób działania chodzi, to konto ma służyć głównie inwestowaniu na giełdzie oraz w fundusze, oferując 100 000 zł aktywów bez podatku Belki i podatku giełdowego. Oznacza to, że pierwsze 100 000 zł ulokowane na OKI nie będzie podlegało typowemu dla inwestycji opodatkowaniu stawką 19% (przychodu dla dywidend/odsetek i dochodu dla zbycia instrumentów finansowych). „Haczyk” polega na tym, że z tych 100 000 zł jedynie 25 000 zł będzie można wykorzystać na lokaty i detaliczne obligacje skarbowe, co sugeruje, że aż 75% OKI będzie trzeba zainwestować inaczej (zgaduję, że w fundusze akcyjne, akcje i ETF-y, ale jeszcze nie mamy projektu ustawy). Jeśli ulokujesz na OKI więcej niż 100 000 zł, to zapłacisz (prawdopodobnie co roku) podatek od średniej rocznej wartości aktywów na OKI zgodny ze wzorem:

  •  <Opodatkowanie OKI> = 19% × <stopa wolna od ryzyka w Polsce (prawdopodobnie oprocentowanie krótkoterminowych obligacji skarbowych)

W praktyce podatek ten będzie zazwyczaj wynosił pomiędzy 0,5 a 1% rocznie (choć historycznie zdarzały się w Polsce okresy, w których wynosiłby on nawet ponad 2% od całości aktywów, co zaraz przedstawię). 

Poniżej proste porównanie konta OKI z regularnym kontem maklerskim (zielony = OKI wygrywa), zakładając, że cały osiągnięty zysk lub stratę realizujemy pod koniec roku (co nie jest typowym zachowaniem długoterminowego inwestora pasywnego):

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI Tabela OKI vs Belka 102 proc rocznie

Choć Minister Domański wspominał, że opodatkowanie OKI w sierpniu 2025 wynosiłoby około 0,8-0,9%, to w tabeli przyjąłem wysokość podatku 1,02% rocznie, bo mniej więcej tyle wyszło mi dla danych historycznych dla Polski ostatnich 26 lat (2000 – 2025). W ogromnym uproszczeniu:

  • im mniejsze środki inwestujemy, tym bardziej opłaca się konto OKI,
  • im wyższy zysk osiągamy, tym bardziej opłaca się konto OKI.

Podsumowując ten fragment wpisu: mamy więc możliwość zainwestowania 100 000 zł bez żadnego podatku, ale każda kwota przekraczająca ten limit zostanie opodatkowana podatkiem wynoszącym około 1% rocznie (w zależności od stóp procentowych/rentowności krótkoterminowych obligacji skarbowych). Podstawową różnicą między OKI a regularnym kontem maklerskim jest to, że na OKI cała kwota powyżej limitu zostanie opodatkowana (niezależnie, czy realizujesz zysk, stratę, czy nic nie robisz), a na regularnym koncie maklerskim, nie realizując zysku i nie otrzymując dywidend, nie płacimy ani podatku giełdowego, ani podatku Belki.

W co będzie można inwestować na koncie OKI?

Na konferencji, podczas której Minister Domański zaprezentował OKI po raz pierwszy, wspomniał on o tym, że ma to być konto inwestycyjne, na którym będzie można inwestować w akcje, obligacje, ETF-y i fundusze inwestycyjne, ale też oszczędzać na lokatach i obligacjach oszczędnościowych. Właśnie z tego krótkiego wystąpienia pochodzi poniższy slajd:

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI Struktura OKI

Obecny Minister Finansów wspomniał też o tym, że OKI będą mogły oferować firmy, które obecnie oferują np. konta IKE i IKZE, czyli m.in. domy maklerskie, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, banki. Podstawowym i tak naprawdę jedynym kluczowym pytaniem jest to, czy na OKI będzie można inwestować tylko w polskie (notowane na GPW?) instrumenty finansowe, czy dostępne będą też zagraniczne akcje, obligacje i fundusze ETF. 

Jeśli na OKI będą dostępne też rynki zagraniczne (w tym ETF-y notowane w Niemczech i Wielkiej Brytanii), to będzie to świetna wiadomość dla inwestorów pasywnych. Niestety, znając historię podobnych produktów w Polsce, trochę boję się, że może tu się pojawić jakieś ograniczenie co do „narodowości” instrumentów finansowych, ale mam nadzieję, że rządzący podejmą jedyną słuszną decyzję, jaką jest umożliwienie inwestowania na OKI także na rynkach zagranicznych.

Kolejna istotna informacja z MF jest taka, że na OKI nie będzie można przenieść już kupionych instrumentów finansowych, więc jedyną opcją będzie wpłacenie tam środków i zakup papierów już na koncie OKI.

Jak wysoki będzie podatek od kapitału na koncie OKI?

Jako że na razie padła tylko informacja o tym, że obecnie opodatkowanie OKI wynosiłoby około 0,8-0,9%, to warto spróbować policzyć samodzielnie historyczne „teoretyczne opodatkowanie OKI”. Zależnie od tego, czy oprzemy je na rentowności polskich obligacji 10-letnich, czy na stopie referencyjnej NBP, wyniosłoby one w latach 1999 – 2025 średnio odpowiednio 1,02% lub 0,97%. 

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI oprocentowanie OKI historia

Można zatem założyć, że opodatkowanie aktywów na koncie OKI wyniesie około 0,5-0,6%, gdy stopy procentowe będą niskie, ale więcej, bo nawet 1,1-1,4% przy wyższych stopach procentowych. Długoterminowo można liczyć, że średnie roczne opodatkowanie kont OKI wyniesie około 1% i z podobnym założeniem będę wykonywał symulacje dot. przyszłości już za kilka akapitów.

Podsumowując tę część wpisu: długoterminowo opodatkowanie OKI powinno wynieść średnio około 0,9 – 1,0% rocznie, choć nieraz będzie to 0,5% a innym razem 1,5% rocznie i więcej. Jeśli chodzi o to, co ulokujemy na OKI to jak dobrze pójdzie ustawodawca zgodzi się też na papiery zagraniczne, bo ograniczenie inwestycji do polskiej giełdy byłoby moim zdaniem dużym błędem (choć i na GPW mamy kilka ETF-ów na akcje zagraniczne). Przejdźmy do najważniejszego pytania: czy OKI się w ogóle opłaca? Jeśli tak, to komu? 

Komu opłaca się konto OKI?

Zacznę od tego, że o OKI tak naprawdę niewiele jeszcze wiadomo (stąd kilku osobom pisałem, że nie chcę pisać o nim wpisu, zanim nie zobaczę choćby projektu ustawy). Mimo wszystko stwierdziłem, że warto policzyć opłacalność korzystania z takiego konta, zakładając, że będzie można na nim inwestować w tanie (zagraniczne) fundusze ETF, w tym takie na cały świat (np. MSCI ACWI) lub na rynki rozwinięte (np. MSCI World). W tym krótkim rozdziale najpierw porównam OKI do regularnego konta maklerskiego zakładając inwestycję w prosty fundusz ETF na akcje z całego świata dla prawdziwych danych historycznych z lat 1999 – 2025 (włączając w to teoretyczne historyczne opodatkowanie konta OKI!). Następnie wykonam 2 symulacje dla równej rocznej stopy zwrotu dla okresów 30- i 50-letniego, by pokazać największą wadę konta OKI, jaką jest „erozja kapitału”, którą wprowadza podatek od aktywów (nawet przy nierealizowaniu zysków). Zacznijmy od symulacji na danych historycznych.

Symulacja OKI na realnych danych przez ostatnie 25 lat

Wyobraź sobie, że na chwilę przed 2000 rokiem zaczynasz regularnie inwestować swoje oszczędności w PLN w ETF śledzący indeks światowych spółek MSCI ACWI, robiąc to na regularnym koncie maklerskim. Jako że to ETF typu akumulującego (accumulating), to nie wypłaca on dywidend, a jako że przez lata nie sprzedasz jednostek, to podatek giełdowy zapłacisz dopiero pod koniec inwestycji, czyli w lipcu 2025 roku. Przenieśmy się do równoległej rzeczywistości, w której konto działające na założeniach Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) było dostępne już w 2000 roku i inny inwestor (w tejże rzeczywistości) robił to samo, ale na koncie OKI. 

Porównujemy więc kogoś, kto przez wiele lat inwestował, co miesiąc kupując jednostki ETF-u accumulating na indeks MSCI ACWI, nie płacąc bardzo długo żadnego podatku (a na końcu, przy sprzedaży, 19% od osiągniętego zysku) z kimś, kto płacił co roku podatek w wysokości pomiędzy 0,27% a 2,27% (średnio około 1,03%), ale na końcu nie płaci podatku giełdowego (od zysku). Wynik tej symulacji może Cię naprawdę zaskoczyć, bo wygrywa tu konto OKI:

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI symulacja MSCI ACWI na OKI 25 lat

W takiej ponad 25-letniej symulacji opartej na prawdziwych danych wygrywa konto OKI, ale tylko nieznacznie, bo dane sugerują, że jeszcze (dosłownie) kilka lat rocznego opodatkowania całego kapitału i bardziej opłacałoby się regularne konto maklerskie. Pokażę to na bardzo prostym przykładzie, gdzie średnia stopa zwrotu z inwestycji i średnie opodatkowanie OKI wynoszą dokładnie tyle samo, co w tej historycznej symulacji, ale przedłużę czas inwestycji o jedynie 4 lata, czyli do 30 lat.

Kiedy konto OKI przestaje się opłacać?

Zauważ, że opodatkowanie Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) wynoszące około 1% rocznie, to nic innego niż dodatkowy koszt roczny inwestycji o takiej kwocie. Jedyna różnica to ich sposób pobierania, bo jeśli fundusz inwestycyjny lub usługa robodoradcy kosztuje 1% rocznie, to jest to automatycznie „odciągane” z wartości jednostki każdego dnia proporcjonalnie do kosztu rocznego, a więc kompletnie niewidoczne dla inwestora. Podatek od kapitału na OKI będzie trzeba jakoś (podejrzewam, że aktywnie) zapłacić na podstawie tego, co wystawi nam dostawca OKI.

Jednak na potrzeby tego wpisu możesz wyobrazić sobie konto OKI jako rachunek, na którym kwota przekraczająca wartość 100 000 zł po prostu „otrzyma” dodatkowy koszt roczny w wysokości około 1% rocznie. I właśnie tak zrobiłem symulację zakładającą 30 lat inwestowania, 6,62% rocznie (tyle wynosiła średnia roczna stopa zwrotu [CAGR] dla MSCI ACWI w okresie 1999 – 2025 liczona w PLN) i 1,02% rocznie opodatkowania OKI (tyle wynosiłoby średnio w okresie 1999 – 2025). Wynik jest dla mnie przewidywalny, bo regularne konto maklerskie, pomimo tego, że po latach płacimy 19% od całego osiągniętego zysku, kończy z kapitałem wyższym od OKI, na którym co roku płaciliśmy podatek od całych zgromadzonych aktywów, będący dodatkowym kosztem:

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI symulacja 66 proc rocznie na OKI 30 lat

Czy to oznacza, że konto OKI nie ma sensu dla inwestora długoterminowego? Absolutnie nie, bo do limitu 100 000 zł będzie najlepszym dostępnym typem konta maklerskiego dla każdego inwestora, który potrafi w długim terminie osiągać jakikolwiek zysk (mam nadzieję, że jest to każdy czytający te słowa). Nie mówiąc o tym, że konta OKI można użyć „strategicznie” do wszystkich celów, które chcemy zrealizować w krótszym horyzoncie, np. 5, 10 lub 15 lat (tylko tu pojawia się problem, bo oczywiście nie mamy gwarancji osiągnięcia zysku na ryzykownych instrumentach w takim okresie – choć w dłuższym też nie mamy takiej gwarancji, jeśli miałbym się „czepiać” własnego argumentu). 

Jednak jeśli przedłużę tę symulację do 50 lat, które dla większości z nas jest kompletnie nierealnym horyzontem inwestycyjnym (bo kto zaczyna inwestować w wieku 20 lat, robi to regularnie co miesiąc i do 70 roku życia w ogóle nie sprzedaje swoich inwestycji?), to jeszcze lepiej zobaczysz, jak źle na kapitał działa opodatkowanie rzędu 1% rocznie od całości zainwestowanej kwoty.

Kiedy konto OKI jest zupełnie bez sensu?

Gdy opublikowałem ten wykres na moich mediach społecznościowych, to dość słusznie spotkałem się z komentarzami na temat tego, że jest „odklejony”, bo horyzont inwestycyjny jest za długi. Zgadzam się, ale nawet symulacje o „odklejonych” (mało realnych) założeniach czemuś służą. Ta służy temu, by raz na zawsze zrozumieć, że Osobiste Konto Inwestycyjne nie będzie dobrym kontem na bardzo długi termin. Jeśli masz 20-30 lat i chcesz oszczędzać na zabezpieczenie emerytalne, to znacznie lepszymi kontami w tym celu będą IKE i IKZE, ale i… regularne konto maklerskie.

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI symulacja 66 proc rocznie na OKI 50 lat

To dla wielu nieintuicyjne, ale choć pobieranie co roku podatku rzędu 0,8-1,2% rocznie jest dla bardzo zyskownych lat o wiele lepsze niż pobieranie 19% od zysku, to w długim terminie, gdy zysk nie jest „szalony” (rzędu 15% rocznie co roku), OKI w pewnym momencie przestaje wygrywać z regularnym kontem maklerskim. Ta mało realna i celowo bardzo długa symulacja miała tylko jedno zadanie: pokazać, że OKI nie powinno być nawet porównywane z IKE i IKZE, które znacznie lepiej zabezpieczają emeryturę osoby młodej niż OKI.

Jednak widzę wiele świetnych zastosowań dla konta OKI, np.:

  • trzymania na nim „poduszki finansowej” (jeśli ktoś już koniecznie musi wydzielać ją z portfela, bo sam nie jestem zwolennikiem tego podejścia), pamiętając, że będzie tam można lokować tylko do 25 000 zł bez podatku w lokatach i obligacjach detalicznych,
  • rozpoczęcia długoterminowego inwestowania od OKI, przeznaczając na nie pierwsze 100 000 zł wartości inwestycji (i realizując i wypłacając zyski bez podatku, gdy wartość konta przekroczy 100 000 zł),
  • krótkoterminowej lub średnioterminowej spekulacji. Im wyższy zysk i im krótszy horyzont, tym bardziej OKI wygrywa z regularnym kontem maklerskim. Czy tego chcesz, czy nie, OKI będzie doskonałym kontem do spekulacji. Oczywiście, jeśli spekulacja się nie powiedzie, to strat na OKI prawdopodobnie nie rozliczymy w PIT-38, by obniżyć sobie zyski w kolejnych latach ;-),
  • realizacji celów średnioterminowych, np. zbierania na wkład własny na nowy dom/mieszkanie czy zbierania na wyprawkę dla dzieci (horyzont: 10-15 lat, bo w krótszym należy obawiać się fluktuacji na rynku akcji).

Zastosowań jest prawdopodobnie więcej, więc w ostatnim rozdziale wpisu omówię OKI w kontekście obecnie istniejących kont maklerskich, w tym IKE, IKZE i OIPE. 

Podsumowując tę część wpisu: OKI jest świetnym kontem dla osób dysponujących niewielkimi środkami, bo do 100 000 zł kapitału całkowicie zwalnia z opodatkowania. Jest też dobre do trzymania tzw. poduszki finansowej lub kapitału na realizację celów średnioterminowych (10-15 lat), ale na ogół przestaje mieć większy sens przy bardzo długim terminie rzędu 30 lat lub więcej. Opodatkowanie OKI pobierane co roku można tak naprawdę porównać do dodatkowego kosztu rocznego, który nakłada na inwestycję nie dostawca funduszu, nie robodoradca, a państwo polskie, regularnie obniżając wyniki inwestora.

Szukasz taniego konta maklerskiego do akcji i ETF-ów?

Nota XTB: Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Chcesz założyć IKE/IKZE z bogatą ofertą ETF-ów?

Mój link obniża prowizję na rynkach zagranicznych z 0,29% do 0,24%.

Szukasz zagranicznego konta maklerskiego?

Pełen ranking kont maklerskich do akcji i ETF-ów znajdziesz tutaj

OKI w kontekście innych kont do inwestowania

Jeśli nie czytasz mojego bloga po raz pierwszy, to prawdopodobnie wiesz, że nie jestem fanem komplikowania życia (ani polskiego systemu prawnego). Podstawową wadą Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) jest to, że będzie to zupełnie nowy typ konta w już bardzo zagmatwanym systemie kont „skrótowców”. Tak – wadą OKI będzie to, że w ogóle ma zacząć istnieć (jako osobne konto), komplikując system skrótowców oraz komplikując system podatkowy:

  • mamy już regularne konto maklerskie, IKE, IKZE, OIPE, PPE, PPK, OFE, a teraz dochodzi OKI,
  • mamy już podatek Belki (19% od przychodu z dywidend i odsetek), podatek giełdowy (19% od zysku ze sprzedaży instrumentów), a teraz dochodzi podatek od aktywów.

Komplikowanie systemu nigdy nie jest dobre, a im bardziej zagmatwane zasady prowadzenia nowego konta (w tym przypadku OKI), tym gorzej dla nas wszystkich. W tym przypadku zagmatwaniem jest limit 100 000 zł bez żadnego podatku, z czego tylko 25 000 zł może być na lokatach i obligacjach detalicznych (mój Boże, kto wymyślił ten system i czemu służy to dodatkowe ograniczenie?!).

Dobrze więc, zacznijmy od najważniejszego, czyli od tego, kto powinien, kiedy i w jakiej kolejności wpłacać na OKI (wobec innych istniejących kont inwestycyjnych polskiego systemu).

W jakiej kolejności wpłacać na konto OKI?

Zakładam, że większość osób jest tu właśnie po to, by zobaczyć efekt mojej analizy dotyczącej tego, w jakiej sekwencji należy wpłacać na każdy z rodzajów kont. Przedstawię Ci teraz najprostszy zbiór reguł dla oszczędzających i inwestujących w Polsce, jeśli OKI w ogóle powstanie i jeśli warunki jego prowadzenia nie zmienią się drastycznie wobec tego, co zapowiedział na początku sierpnia 2025 roku Minister Domański.

  • Jeśli jeszcze nie masz na OKI równowartości 100 000 zł, to zawsze zaczynaj od OKI (nawet kosztem IKE i IKZE).
  • Jeśli już masz na OKI 100 000 zł, ale do rozpoczęcia wypłat z portfela masz więcej niż 25 lat (np. jesteś w wieku 30 lat, ale chcesz wypłacać z portfela od wieku 60 lat), to odpuść sobie na razie wpłacanie na OKI i wpłacaj w kolejności:
    • IKE lub IKZE -> regularne konto maklerskie.
  • Jeśli już masz na OKI 100 000 zł i do rozpoczęcia wypłat z portfela masz 25 lat lub mniej (np. jesteś w wieku 40 lat i chcesz wypłacać od wieku 60 lat), to odpuść już sobie wpłacanie na regularne konto maklerskie i wpłacaj na konta w takiej kolejności:
    • IKE lub IKZE -> OIPE -> OKI (przy czym użycie OIPE zależy tylko od tego, czy jego koszt roczny będzie mniejszy od opodatkowania OKI dla kwot powyżej 100 000 zł).

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI kolejnosc wplat w zaleznosci od sytuacji

Oczywiście każda sytuacja jest inna, a ilu inwestorów, tyle pomysłów, więc trudno zawrzeć wszystkie scenariusze na 1 wykresie. Myślę jednak, że te ogólne reguły pomogą w optymalnym wykorzystaniu każdego konta w kontekście inwestowania pasywnego w portfel, w którym przeważają akcje, a więc taki, który w długim terminie przyniesie średnio około 7-8% brutto rocznie.

Podsumowując ten fragment wpisu: od konta OKI powinno się zawsze zaczynać wpłaty na różne konta, jeśli kapitał na OKI nie przekracza jeszcze 100 000 zł. Jeśli przekracza, to warto priorytetyzować IKE lub IKZE nad OKI, bo korzyść podatkowa z tych kont będzie większa od tej, którą oferuje OKI. Co ciekawe, jeśli do momentu planowanej wypłaty z portfela zostało Ci więcej niż 25 lat, to po wypełnieniu całej kwoty wolnej od podatku na OKI, lepiej jest używać w trzeciej kolejności regularne konto maklerskie niż OKI.

W co inwestować na koncie OKI?

Ile osób, tyle teorii o tym, w co warto inwestować na OKI, więc opiszę teraz moją perspektywę, co do tego, jakie instrumenty są preferowane na Osobistym Koncie Inwestycyjnym (OKI) i dlaczego. Ogólna reguła jest prosta: im większy zysk daje instrument, tym lepiej umieścić go na OKI i zupełnie nie ma znaczenia, czy instrument ten płaci dywidendy lub odsetki, czy nie

  • Jeśli w limicie bezpodatkowym OKI osiągamy kolosalne zyski, to genialnie, bo nie zapłacimy od nich żadnego podatku.
  • Jeśli przekroczyliśmy 100 000 zł, czyli limit OKI bez podatku i osiągamy kolosalne zyski, to świetnie, bo na pewno roczne opodatkowanie aktywów wyjdzie nam taniej niż 19% od tychże kolosalnych zysków.

Idealny instrument na OKI zarabiałby bardzo dużo i wypłacałby cały zysk w formie dywidend, by kwota na OKI nigdy nie przekraczała 100 000 zł. Z drugiej strony skoro byłby to tak zyskowny instrument, to i tak lepiej byłoby go trzymać (nawet przez wiele lat) na OKI niż przenosić na regularne konto maklerskie, gdzie płacilibyśmy 19% od zysku lub przychodu z dywidend. Dywidendy nie sa z perspektywy OKI zbyt istotne, bo przecież osiągany zysk z instrumentu niewypłacającego dywidend można po prostu samodzielnie odcinać, sprzedając częściowo ten instrument.

Podobna reguła tyczy się IKE, gdzie powinniśmy umieszczać instrumenty o jak największym potencjalnym zysku (mogą być dywidendowe, bo IKE zwalnia z konieczności płacenia podatku Belki, jeśli to polskie instrumenty finansowe). Pisałem o tym w klasycznym już wpisie „Dlaczego akcje pasują do IKE bardziej niż obligacje?„, w którym postawiłem tezę, że akcje pasują do IKE bardziej niż obligacje. W przypadku OKI działa podobny wniosek, bo im wyższy zysk, tym większa szansa, że OKI będzie wychodzić podatkowo lepiej od regularnego konta maklerskiego nawet przez wiele lat. IKZE ma podobnie do IKE, ale instrumenty tam lokowane mogą być mniej zyskowne niż na IKE/OKI, bo na końcu przy wypłacie emerytalnej 10% oddamy państwu w formie podatku ryczałtowego. 

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI co kupic na kazdym z kont

Ironia takiego zestawienia kont jest taka, że na regularnym koncie maklerskim powinniśmy lokować instrumenty o najmniejszym potencjale do zysku, bo każdy osiągnięty zysk (lub otrzymane odsetki/dywidendy) będą opodatkowane stawką 19%. Nie oznacza to oczywiście, że powinniśmy na siłę osiągać na regularnym koncie maklerskim kiepskie wyniki, ale to, że jeśli mamy kapitał na OKI, IKE, IKZE i na regularnym koncie, to na tych 3 pierwszych powinniśmy lokować instrumenty o wyższym potencjale do zysku (i zazwyczaj wyższym ryzyku) niż na regularnym koncie maklerskim. 

W kontekście OKI pojawiają się w internecie pomysły, że warto lokować na nich ETF-y typu covered call (które opisałem tutaj). Jak pisałem wyżej: to niedobry pomysł, bo ETF-y tego typu – mimo że wypłacają bardzo wysokie dywidendy rzędu nawet 12% rocznie – rosną wolniej od bazowego indeksu, na który implementują strategię opcyjną. Prostym językiem: covered call ogranicza zdolność ETF-u do zysku, więc jeśli to bardzo zyskowny indeks, to lepiej kupić „czysty” ETF na ten indeks i samodzielnie „odkrajać” zyski z OKI, by nie przekroczyć zbytnio 100 000 zł niż trzymać tam ETF covered call tylko dlatego, że większość zysku wypłaci nam w formie dywidend.

Podsumowując: im większy potencjał do zysku, tym lepszym miejscem do ulokowania instrumentu jest OKI (nawet kosztem IKE i IKZE, choć jeśli te nie mają wypełnionego limitu za dany rok, a na OKI przekraczasz 100 000 zł, to lepiej przenieść nadwyżki z OKI na IKE/IKZE niż kontynuować wpłacanie na OKI). Problem? Inwestorzy są bardzo kiepscy w przewidywaniu krótkoterminowych stóp zwrotu, więc bardzo ciężko powiedzieć, co przyniesie najlepszą w krótkim terminie, a więc na co warto przeznaczyć swoje OKI.

Co wiemy a czego nie wiemy o koncie OKI?

Niektórzy słusznie zauważyli, że mimo że na konferencji prasowej odsłonięte zostały podstawy konta OKI, to tak naprawdę bardzo niewiele wiemy o szczegółach jego działania. Kluczową niewiadomą jest to, czy na OKI będzie można inwestować tylko na GPW, czy także poza GPW, bo od tego zależy w dużej mierze sukces tego projektu. Choć Minister Domański mówił, że będzie można mieć wiele kont OKI, to dalej nie jest to potwierdzone i rodzi pewne pytania o sposób rozliczania należnego podatku z wielu kont OKI. W teorii takie konto nie powinno mieć limitów wpłat i wypłat, ale w praktyce politycy są znani z komplikowania prostych rozwiązań, więc także tu mamy wielką niewiadomą.

Jak dziala Osobiste Konto Inwestycyjne OKI co wiemy a czego nie wiemy

Moja podstawową wątpliwość dot. Osobistego Konta Inwestycyjnego jest taka, czy w ogóle kiedykolwiek powstanie, bo obserwując mozolne tempo zapowiadania redukcji podatku Belki nie spodziewam się tego, że OKI wejdzie do polskiego prawa w ciągu roku od zapowiedzi. Do tego nie wiemy, czy limit 100 000 zł będzie waloryzowany inflacją lub wzrostem zarobków, ani tego, w jaki sposób pobierany będzie podatek od wartości aktywów przy przekroczeniu tego limitu (choć w tym przypadku spodziewałbym się samodzielnego rozliczenia przez inwestora po skończonym roku podatkowym na podstawie publicznie podawanej stawki oraz dokumentów przesłanych przez firmy prowadzące OKI informujących o średnim rocznym stanie każdego z kont OKI (które następnie inwestor zsumuje, odejmie 100 000 zł i pomnoży wynik przez stopę opodatkowania).

W teorii wiemy więc wiele, a w praktyce nie wiemy prawie niczego, zwłaszcza, że nie ma nawet projektu ustawy, więc właśnie przeczytałeś wpis o zapowiedzi, podsumowujący jedną krótką konferencję prasową obecnego ministra finansów.

Obserwuj mnie na Twitterze (X):

Subskrybuj mój kanał YouTube:

Podsumowanie

Podsumowując temat tego, jak ma działać Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI) i dla kogo będzie ono opłacalne, chciałbym tylko napisać, że dobrze mieć wybór, a wprowadzenie OKI da inwestorowi wybór preferowanej przez niego formy opodatkowania jego inwestycji. Wybór zawsze lepiej mieć niż nie mieć, co w kontekście OKI działa na plus. Jednak dodanie kolejnego konta – skrótowca skomplikuje już dosyć skomplikowany system polskich finansów, w których inwestor może posiadać jednocześnie regularne konto, IKE, IKZE, OIPE, PPE, PPK i OFE i prawdopodobnie podczas trwania swojego życia wielokrotnie zapomni, że dane konto posiada, ile ma tam środków, a już na pewno zapomni, jak poszczególne konta działają. OKI zasiliłoby „panteon polskich kont inwestycyjnych” będąc kolejnym skrótowcem, którego działania trzeba będzie się nauczyć i zrozumieć, aby jak najbardziej świadomie zacząć z niego korzystać.

Prawdę mówiąc, czuję lekki strach przed analizą jeszcze nieistniejącej ustawy o OKI, którą Minister Domański zapowiedział na kolejne miesiące tego roku. Dlaczego się boję? Bo „wyczuwam” kolejne komplikacje w postaci ograniczeń przedmiotu inwestycji (np. tylko instrumenty z GPW i fundusze TFI) lub ograniczeń wpłat i wypłat, które sprawią, że OKI będzie niezrozumiałe dla szarego Kowalskiego, dla którego powinno być jedynym słusznym wyborem na pierwsze konto do inwestowania. Oby moje obawy okazały się daremne i oby OKI zostało przez rządzących zaproponowane w jak najprostszej i jak najskuteczniejszej, a nie jak najbardziej skomplikowanej postaci. Na razie może się okazać, że OKI stanie się głównie kontem dla spekulantów, którzy mogą z niego uzyskać najwięcej (choć opłacalne może być także dla każdego inwestora akcyjnego, który ponosi ponadprzeciętne ryzyko).

Daj znać w komentarzach, czy pomysł OKI Ci się podoba i co myślisz o jeszcze nieistniejącym koncie inwestycyjnym.

Zapisz się do mojego newslettera:

.
Zastrzeżenie

Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam umieszczanych na blogu.

4.4 16 głosy
Oceń artykuł
Obserwuj wątek
Powiadom o
guest

123 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Komentarze dotyczące treści
Zobacz wszystkie komentarze