Jak bardzo rozrzutni są Polacy?
Nie tak dawno badaliśmy ile zarabia przeciętny Polak, a także jak wysokie ma oszczędności oraz ile udaje mu się miesięcznie oszczędzić. Dziś przyszła pora, by przyjrzeć się stronie wydatków, odpowiadając na pytanie „ile wydaje przeciętny Polak?”. Zaraz przekonasz się, że odpowiedź na to pytanie jest bardziej złożona niż „wystarczy odjąć kwotę miesięcznych oszczędności od kwoty miesięcznego wpływu”, gdyż nie wszystkie wydatki są uwzględniane w raporcie Głównego Urzędu Statystycznego. A właśnie, jak już o GUS-ie mówimy to ostatnie tego typu badanie przeprowadził on w 2018 r. więc czeka nas trudna droga oszacowania zmian wydatkowych, które zaszły w ciągu ponad 16 ostatnich miesięcy. We wpisie przeczytasz nie tylko o wysokości wydatków miesięcznych przeciętnego Polaka, ale także o ich kategoryzacji czy wielkości konsumpcji żywności i napojów, czyli o nawykach konsumenckich Polaków. Zapraszam do lektury.
Podcast
YouTube
W skrócie
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak rosły w ostatnich 20 latach miesięczne wydatki na życie Polaków.
- Ile Polacy wydają wg kategorii wydatków.
- Jak różnią się wydatki ludzi o różnych stopniach zamożności.
- Ile średni Polak (mediana) przeznacza miesięcznie na poszczególne kategorie wydatków.
- Ile produktów żywnościowych spożywa miesięcznie przeciętny obywatel Polski.
Jak oszacujemy wydatki z początku 2020 r.?
Zanim przejdziemy do konkretów chciałbym wyjaśnić Ci w jaki sposób oszacujemy coś, co nie zostało jeszcze przez GUS (ani jakąkolwiek inną agencję) zbadane. Bazując na badaniu budżetów gospodarstw domowych z 2018 roku i strukturze wydatków w nim zawartej zastosujemy mnożnik wynikający z obwieszczenia GUS-u o dochodzie rozporządzalnym w 2019 roku. Pozostałe miesiące, czyli początek 2020 roku oszacujemy wzrostem wynagrodzeń i inflacją (patrz wpis „Ile zarabia przeciętny Polak?„). Dla ciekawskich: średnie wydatki między grudniem 2018 r., a kwietniem 2020 r. wzrosły o około 7%, czyli nieco mniej niż o wzrost przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Jest to spowodowane nieliniową zależnością między kwotą wpływów, a kwotą miesięcznych wydatków, o której zaraz przeczytasz.
Polub moją stronę na Facebooku!
Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu
Jak historycznie rosły wydatki Polaków?
W stwierdzeniu „im więcej zarabiasz, tym więcej wydajesz” jest sporo prawdy, bo statystycznie rzecz biorąc w ciągu ostatnich dwóch dekad im więcej zarabialiśmy, tym więcej wydawaliśmy. Bardzo pozytywne jest jednak to, że wydatki nie rosły proporcjonalnie do wpływów, o czym przeczytasz w kolejnym paragrafie.
Ile wynosiły wydatki Polaków w ostatnich latach?
W 2000 roku na członka polskiego gospodarstwa domowego przypadało średnio 611 zł wpływów netto miesięcznie i wydawał on prawie całą tę kwotę. Na początku 2020 r. posiada on już 1932 zł dochodu rozporządzalnego, z czego wydaje „jedynie” 1275 złotych, pozostawiając sobie bufor do oszczędzania i innych, nieklasyfikowanych lub jednorazowych wydatków. Oto jak zmieniała się średnia wartość wpływów i wydatków na 1 osobę w Polsce:
Niezwykle cieszy fakt, że różnica między przychodami, a wydatkami jest coraz większa, bo zwiększa to bezpośrednio naszą moc oszczędnościową. O niej oraz o tym ile powinieneś oszczędzać przeczytasz w artykule „Ile powinieneś mieć pieniędzy w zależności od wieku?„, a tymczasem zobaczmy jak zmieniały się średnie wydatki w zależności od ich kategorii.
Ile historycznie wydawali Polacy według kategorii wydatków?
Z poprzedniego paragrafu wiesz już, że średnie wydatki Polaków zwiększyły się z 599 zł w 2000 roku do prawie 1300 zł obecnie (pamiętaj, że średnia to nie mediana, a „średnie wydatki” dotyczą Polaka znajdującego się gdzieś w top 38% naszego społeczeństwa pod względem zarobków). Podane liczby nie uwzględniają inflacji, która w całym badanym okresie sumarycznie wyniosła około 52%. Oznacza to, że Polacy wydają średnio tylko o 43% więcej niż dwie dekady temu (599 zł z 2000 r. to dzisiejsze 910 złotych). Jak wobec tego zmieniały się wydatki Polaków na wybrane produkty i usługi?
Najmocniej (procentowo) rosły wydatki na utrzymanie mieszkania oraz na restauracje i hotele. Wzrost w tej drugiej kategorii świadczy o tym, że Polacy zaczęli doceniać uroki jedzenia „na mieście”, co jest typową cechą szybko dojrzewających gospodarek. Zwróć również uwagę na nikły wzrost wydatków w kategorii „telefon i internet” oraz „alkohol i tytoń”, świadczące o bardzo dużej presji cenowej, wynikającej z konkurencji firm działających w tych branżach. Smucić może stagnacja w wydatkach na rekreację, kulturę i edukację, gdyż potwierdza teorię, że Polacy stale bardziej od doświadczeń doceniają dobra materialne (o moim podejściu do rzeczy przeczytasz we wpisie „Praktyczny minimalizm, czyli o wiele mniej zmartwień„) choć i to powinno powoli zacząć ewoluować. Zostawmy już analizę zmian historycznych i przyjrzyjmy się wydatkom Polaków z ostatnich dwóch lat.
Ile pieniędzy wydają obecnie Polacy?
W tym rozdziale wpisu zaczniemy od przedstawienia danych GUS dotyczących grudnia roku 2018, będących ostatnimi danymi podanymi dotychczas do publicznej wiadomości. Od drugiego paragrafu skupimy się na medianie, a nie na średniej, odpowiadając wreszcie na pytanie „ile wydaje przeciętny Polak?”, dotyczące środkowej osoby w Polsce, czyli tego nieistniejącego, ale najbardziej reprezentacyjnego człowieka z kraju nad Wisłą.
Wydatki według grup zarobkowych Polaków
Jak się pewnie domyślasz, średnie wydatki różnią się bardzo (zarówno pod względem wysokości jak i ich rozdziału) w zależności od zamożności gospodarstwa domowego, w którym żyje ankietowany. Przedstawię Ci dane GUS dotyczące średnich miesięcznych wydatków w wybranych kategoriach dla tzw. grup kwintylowych respondentów. Na poniższym wykresie słupek granatowy oznacza osoby z gospodarstwa domowego, w którym wpływy na osobę nie przekraczały w 2018 r. 1007 złotych. W kontraście do tej grupy, słupek żółty to osoba z jednego z najbogatszych gospodarstw domowych, czyli takich, w których miesięczne wpływy na osobę przekroczyły 2300 zł. Do grupy drugiej należą osoby z miesięcznymi wpływami pomiędzy 1007, a 1342 złote, a do grupy trzeciej tacy, których miesięczny dochód na osobę mieści się w granicach 1342, a 1715 złotych.
Jakie wnioski płyną z analizy powyższego wykresu?
- Najbogatsze 20% obywateli Polski wydaje znacznie (nawet trzykrotnie!) więcej od najmniej zamożnego 20% obywateli w każdej kategorii wydatków.
- Największe różnice obserwujemy w wydatkach na wyjścia do restauracji, rekreację, kulturę i naukę, a także w kosztach utrzymania domu. Oznacza to, że najbogatsi mają do utrzymania znacznie większe powierzchnie od najbiedniejszych, a nadwyżki wpływów przeznaczają na wyjścia na zewnątrz, czyli wydatki czysto opcjonalne dla samego przeżycia.
- Ogromna różnica w kategorii „transport” między najbogatszą grupą kwintylową, a czterema pozostałymi wynika prawdopodobnie z posiadania luksusowych, często generujących olbrzymie koszta samochodów.
- Najbardziej zbliżone do siebie we wszystkich grupach są wydatki na żywność, używki oraz opiekę medyczną oraz abonament telefoniczno-internetowy. Jak widać w tych kategoriach „ciężko przepłacić”.
Wydatki według profesji w Polsce
Dokonamy teraz analizy mediany wydatków, czyli danych dotyczących statystycznego (środkowego) mieszkańca Polski. Zaraz zobaczysz, że przeciętna osoba ma bardzo różne wydatki nie tylko pod względem zamożności, ale także pod względem wykonywanej profesji zawodowej oraz obecnej sytuacji życiowej:
Z wykresu płyną następujące wnioski:
- Emeryci i renciści wydają najwięcej na żywność, mieszkanie oraz opiekę zdrowotną, ale najmniej na odzież oraz transport. Chyba ciężko się temu dziwić, prawda?
- Na kulturę i edukację najwięcej wydaje przeciętny pracownik umysłowy oraz osoba samozatrudniona, czyli prowadząca własne przedsiębiorstwo.
- Pracownicy fizyczni wydają mniej od innych zawodów praktycznie we wszystkich kategoriach. Wynika to głównie z różnicy wysokości wpływów pomiędzy nimi a resztą badanych profesji.
- Szokująco niska jest mediana wydatków w kategorii „restauracje i hotele”. Statystyczni emeryt i rolnik nie wydają miesięcznie na wyjścia do restauracji ani złotego, a średni pracownicy fizyczni, umysłowi i właściciele firm nie wydają na to więcej niż 30 złotych w ciągu miesiąca! Mieszkając w Polsce, wystarczy pójść raz w miesiącu na obiad w średnio-drogiej restauracji, by automatycznie „wskoczyć” do top 50% rozrzutnych w kategorii „wyjścia z domu i rozrywka”.
Wydatki średniego Polaka w 2020 r. według kategorii (estymacja)
Przechodzimy do sedna wpisu, czyli do przedstawienia obecnych wydatków miesięcznych średniego mieszkańca Polski. Ta część wpisu nie bierze pod uwagę ani zamożności, ani profesji, a jedynie osobę znajdującą się w środku rozkładu statystycznego jeśli chodzi o poszczególne kategorie wydatków. Ile i na co w 2020 roku wydają pieniądze statystyczni mieszkańcy Polski? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz na wykresie:
- Dominuje kategoria „pozostałe wydatki”, czyli te, których prowadzący badanie nie umiał lub nie chciał sklasyfikować do żadnej grupy wydatkowej. Są tam (wedle mojej najlepszej wiedzy) np. prezenty i kieszonkowe, na które przeciętny Polak przeznacza prawie 300 zł, czyli 28,5% swoich miesięcznych wydatków.
- Nie dziwi zbytnio, że żywność oraz opłaty związane z użytkowaniem mieszkania zajmują odpowiednio drugą i trzecią lokatę w rankingu. Na te pierwsze wydajemy prawie 300 złotych, czyli niespełna 29% kwoty miesięcznych wydatków. Te drugie pochłaniają trochę mniej, bo około 200 złotych, czyli 20% tego, co miesięcznie wydajemy.
- Ciekawostką są bardzo niskie wydatki statystycznego Polaka na odzież i obuwie. Niecałe 30 zł stanowi tylko 3% miesięcznych wydatków. Ten niski pułap wydatków oznacza, że większość Polaków nie wydaje rocznie na ubrania więcej niż 400 złotych.
- Równie ciekawe, niestety w negatywnym sensie, jest to, że na edukację statystyczny Polak wydaje… 0 złotych. Mowa tutaj zarówno o studiach/kursach/szkoleniach, ale także o książkach non-fiction, z których aspirujący inwestor może czerpać wiedzę (kilkanaście dobrych pozycji znajdziesz w polecanych).
Ile produktów żywnościowych spożywa miesięcznie przeciętny Polak?
Poza analizą samych wydatków, czyli kwot przeznaczanych na dane kategorie usług i produktów, bardzo ciekawe będzie spojrzenie na to ile przeciętnie ich konsumujemy. Poniższe dane pochodzą z tego samego badania GUS, na którym bazuję w większości artykułu i dotyczą one stale roku 2018. Nie próbuję nawet estymować obecnych liczb ze względu na brak możliwości przewidzenia wzrostu popytu i podaży na dobra konsumpcyjne Polaków w sposób wystarczająco prawdopodobny. Oto jak wyglądało średnie spożycie wybranych produktów na osobę w roku 2018:
Wnioski nasuwają się same. Poza naprawdę sporym spożyciem mięsa i pieczywa Polacy odżywiają się całkiem zdrowo (patrz: warzywa i owoce), ale też jedzą sporo słodyczy. Zaskakuje mnie dość niska konsumpcja nabiału, ale wynika to z braku uwzględnienia mleka w tej grupie produktów. Znajdziesz je w kategorii „napoje”, o której teraz przeczytasz.
Ile napojów pije miesięcznie statystyczny Polak?
Przeciętny Polak pije głównie wodę, herbatę, mleko i kawę. W tej statystyce nie znajduje się woda z kranu, gdyż ankietowani podawali jedynie wydatki w danych kategoriach, a więc wydatki na wodę butelkowaną, a nie „kranówę”. Oto jak przedstawiało się w 2018 r. spożycie napojów niealkoholowych:
Tym razem zaskoczeniem jest niski, wynoszący jedynie 0,47 l miesięcznie, udział soków owocowych i warzywnych. Polacy znacznie chętniej piją wodę, herbatę i kawę, a także mleko, którego statystyczny Polak pije małą szklankę (100 ml) niemal codziennie. Wiemy już jak wiele statystyczny Polak wydawał i wydaje pieniędzy w każdej kategorii wydatków, ale jak określić czy jesteśmy narodem rozrzutnym?
Obserwuj mnie na Twitterze:
Subskrybuj mój kanał YouTube:
Czy my, Polacy wydajemy za dużo pieniędzy?
Rozrzutność Polaków dość dobrze podsumowuje badanie Eurostatu, o którym pisałem we wpisie „Ile oszczędza przeciętny Polak?„. Wynika z niego, że statystyczny mieszkaniec naszego kraju oszczędza maksymalnie 3-4% każdej wypłaty i choć jak podaje Newsweek aż 88% Polaków uważa, że oszczędność to cnota to w prawdziwym życiu nic sobie z tego nie robimy. Przeciętny Polak całość zarobionych pieniędzy woli od razu wydać, przeznaczając je głównie na artykuły bieżącej konsumpcji oraz dobra bardziej luksusowe typu smartfon czy samochód.
Dla zainteresowanych tematem: jest wiele papierów naukowych (na przykład ten) opisujących pozytywną korelację między poziomem rozwoju danego kraju, a oszczędnością jego mieszkańców. Wygląda na to, że ta całkiem logiczna zależność między wysokością wpływów, a oszczędnością obywateli nie tylko istnieje, ale została zaobserwowana w każdym badanym kraju, również w Polsce. W końcu kto da radę wydać całą wypłatę, niezależnie od jej wysokości? Tym, którzy martwią się o swoją przyszłość polecam przeczytać tekst „Ile powinieneś mieć pieniędzy w zależności od wieku?„, w którym podaję sugerowane kwoty oszczędności w zależności od wieku i sytuacji życiowej. Pora na podsumowanie wydatków średniego Polaka.
Podsumowanie
Choć nie ukrywam radości spowodowanej dynamicznym wzrostem wynagrodzeń w Polsce (patrz: „Ile zarabia przeciętny Polak?„) oraz tendencją do nie konsumowania całych zarobionych pieniędzy to jako naród posiadamy wiele złych nawyków wydatkowych. Jednym z nich jest przejadanie całej wypłaty z założeniem, że „nie warto oszczędzać małych kwot”. Uwierz mi, warto, a o tym jak je odkładać i pomnażać przeczytasz we wpisach przedstawionych na stronie „Zacznij tutaj„. Jak zwykle chciałbym bardzo podziękować Ci za lekturę, zainteresowanie blogiem oraz zaprosić Cię do polubienia mojej strony na Facebooku oraz do dyskusji w komentarzach pod wpisem.
Zapisz się do mojego newslettera: