Majętny jak Polak?
Choć mój blog jest znany głównie z wpisów inwestycyjnych, to znajdziesz tu także bardzo wiele materiałów o oszczędzaniu i finansach Polaków. Na napisanie tego wpisu wpadłem po publikacji materiału „Polacy nie oszczędzają i nie inwestują pieniędzy!„, w którym zadałem czytelnikom bloga i słuchaczom podcastu dwa pytania:
- Ile pieniędzy oszczędzasz przeciętnie w skali miesiąca?
- Jak wysokie są Twoje oszczędności i aktywa finansowe (np. środki na lokatach, w obligacjach i w akcjach)?
Zarówno ilość, jak i jakość odpowiedzi w tamtych ankietach przeszła moje najszczersze oczekiwania, dlatego ten wpis zacznę od omówienia ich wyników i zadania Ci jeszcze jednego, niezwykle istotnego pytania, które poszerzy naszą wiedzę o przeciętnym odwiedzającym tę stronę. Wielu osobom nie spodobało się to, że pytałem jedynie o wartość aktywów finansowych, więc w celu uzupełnienia tamtych danych i lepszego poznania odbiorców moich materiałów spytam Cię dziś o to, jaka jest Twoja wartość netto.
Pojęcie wartości netto (ang. net worth) jest niezwykle proste do zrozumienia, bo aby ją poznać, wystarczy zsumować (w Excelu, na kartce lub w pamięci) przybliżoną wartość „rynkową” swoich nieruchomości, pojazdów, przedmiotów kolekcjonerskich oraz aktywów finansowych i odjąć od niej wartość zobowiązań. Może i sama w sobie nie jest istotna w żadnym kontekście oprócz planowania emerytury (lub wczesnej emerytury), ale mimo to we wpisie spróbuję wyliczyć przeciętną wartość netto obywatela Polski w 2024 roku. Materiał zakończę trochę bardziej filozoficznymi rozważaniami o tym, jak wartość netto wpływa na możliwość osiągnięcia wolności finansowej i jak sam do niej podchodzę. Miłej lektury i do zobaczenia w komentarzach pod wpisem!
Podcast
YouTube
W skrócie
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak wysokie oszczędności i aktywa finansowe mają czytelnicy bloga inwestomat.eu i ile pieniędzy oszczędzają miesięcznie.
- Co to jest wartość netto osoby i dlaczego jest ważna w planowaniu finansów.
- Jaką wartość netto mają Polacy i gdzie plasujesz się w tym zestawieniu.
- Jak wartość netto Polaków wygląda w zestawieniu z innymi nacjami.
Powiązane wpisy
- Co znaczy być bogatym w Polsce? Zarobki i majątek
- Jak bogaci są Polacy na tle innych narodów? Zamożność na świecie
- Polacy nie oszczędzają i nie inwestują pieniędzy!
- Dlaczego w Polsce nie rozmawia się o zarobkach? Finansowe tabu
- Inflacja stylu życia, czyli dlaczego nie masz pieniędzy na inwestowanie
- Leasing i kupno drogich samochodów – potrzeba czy inflacja wydatków?
Ile oszczędzają i jakie oszczędności mają czytelnicy inwestomat.eu?
Zacznę od tego, że jeśli tu jesteś i czytasz te słowa, to prawdopodobnie należysz do „inwestomatowej bańki”, w której (zgodnie z ankietą z wpisu „Polacy nie oszczędzają i nie inwestują pieniędzy!„) ludzie oszczędzają przeciętnie około 3500 złotych miesięcznie.
Jakby tego było mało, to 90% członków naszej społeczności oszczędza przynajmniej 1000 złotych miesięcznie, podczas gdy wśród całej populacji naszego kraju tylko 18% osób tyle oszczędza. 98,5% ankietowanych odkłada przynajmniej 200 złotych miesięcznie, co jest dla mnie powodem do dumy i wielkiej satysfakcji, bo wygląda na to, że udało mi się przekonać wiele osób do wzięcia się za swoje finanse i oszczędzanie bardziej na serio. Oto wyniki ankiety przeprowadzonej na próbie 2556 osób dotyczącej naszych miesięcznych oszczędności:
Ostatnią i chyba najbardziej szokującą obserwacją jest to, że największa grupa to osoby oszczędzające przynajmniej 5000 złotych miesięcznie. Takiej odpowiedzi udzieliło 37,5% respondentów, więc mamy tu potężne grono osób, które oszczędzają tak dużo, że bezproblemowo osiągną niezależność finansową na długo przed ustawową emeryturą. Wiedziałem, że społeczność FIRE jest na tym blogu silna, ale nie wiedziałem jak silna, więc dziękuję Wam za potwierdzenie moich przypuszczeń i obiecuję pisać o FIRE jeszcze więcej niż dotychczas.
Jak się pewnie domyślasz, dla grupy osób, które oszczędzają 1000 złotych miesięcznie lub więcej (czyli dla 90% ankietowanych uczestników tej społeczności), budowa sporej wielkości portfela instrumentów finansowych nie będzie żadnym problemem. Może się zdziwisz, ale historia pokazuje, że raptem 10 lat wpłacania 1000 złotych miesięcznie i inwestowania w 100% w globalne akcje zazwyczaj pozwalało na uzbieranie niespełna 200 000 złotych. Jako że większość odwiedzających bloga oszczędza więcej niż 2000 złotych miesięcznie, to wcale nie dziwi mnie to, że przeciętny portfel inwestycyjny w naszej społeczności ma wartość wynoszącą około 150 000 złotych.
Mowa tu o samych aktywach finansowych (np. o gotówce, lokatach, akcjach i obligacjach) i z samych moich obserwacji wynika, że jest to bardzo imponująca wartość na tle polskiej populacji, która zazwyczaj posiada bardzo niskie oszczędności finansowe. Zgodnie z danymi z różnych krążących po internecie ankiet środkowy Polak może mieć nie więcej niż 5000 złotych środków w aktywach finansowych, co jednak odczaruję w dalszej części wpisu, prezentując wyższej jakości dane dotyczące majątku Polaków w 2024 roku. Społeczność inwestomat.eu jest w kwestii finansów ponadprzecięta i oszczędza znacznie więcej niż przeciętny Polak, co przekłada się na to, że posiada znacznie wyższe oszczędności finansowe od większości naszych rodaków.
Sama wysokość aktywów finansowych nie mówi jednak o całokształcie naszego dobrostanu finansowego, więc wróćmy teraz do tematu wpisu, czyli tego, czym jest wartość netto majątku i dlaczego warto ją znać.
Polub moją stronę na Facebooku!
Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu
Co to jest wartość netto majątku i jak ją policzyć?
Żartobliwą opinią na temat naszych rodaków jest to, że naszym sportem narodowym jest inwestowanie w nieruchomości. Podejrzewam, że jest w tym ziarnko prawdy, ponieważ gdy w poprzedniej ankiecie zapytałem o wartość oszczędności finansowych, odezwała się do mnie spora grupa czytelników, którzy mają sporo ulokowane w nieruchomościach i aby lepiej oddać obraz kondycji swoich finansów, chcieliby zamiast tego podać swoją wartość majątku netto.
Wartość majątku netto to suma obecnej wartości rynkowej wszystkiego, co posiadasz odjąć wysokość Twoich aktywnych zobowiązań. Jednym słowem: wartość Twoich aktywów i innych dóbr materialnych, które można prosto spieniężyć i których wartość/cenę można jednoznacznie określić. Podejrzewam, że w naszej społeczności jest bardzo wiele osób posiadających własną nieruchomość, a nawet jedną lub kilka dodatkowych nieruchomości inwestycyjnych, więc naturalnie ich wartość netto będzie znacznie wyższa od wartości ich aktywów finansowych, o którą pytałem w poprzednich ankietach. Zanim zapytam Cię o Twoją wartość netto, podpowiem Ci, jak można prosto obliczyć wartość netto swojego majątku.
Jak obliczyć swoją wartość netto?
Najlepszą metodą jest rozpoczęcie liczenia od strony aktywów, czyli tego, co posiadamy, rozpoczynając od tych najważniejszych i o najwyższej wartości rynkowej:
- nieruchomość na własny użytek – najczęściej ma największą wartość,
- nieruchomości na wynajem,
- samochody i inne dobra „ruchome” o ponadprzeciętnej wartości,
- portfel inwestycyjny, czyli wartość naszych kont IKE i IKZE oraz regularnych kont maklerskich,
- posiadane kruszce, dobra kolekcjonerskie itp. – tak długo, ja można je wycenić.
Niektóre z powyższych trudno dokładnie wycenić, więc wystarczy ich szacunkowa wartość. Wiele osób na tym etapie skończy liczenie po stronie aktywów, ponieważ dodawanie tu wartości sprzętu RTV/AGD może nie mieć większego sensu. Ćwiczenie wykonaj „mniej więcej”, bo przy pewnej skali wartości majątku każde kolejne kilka tysięcy złotych nie ma znaczenia.
Co mają zrobić osoby będące w związkach małżeńskich? To dość proste! Możesz podzielić wartość majątku wspólnego na 2, dodając ewentualne składniki majątku prywatnego, czyli to, co posiadałeś przed ślubem lub otrzymałeś w spadku. Ponownie: nie rób tego zbyt dokładnie, bo nie chodzi tu o liczenie dokładnej wartości majątku co do grosza, a o oszacowanie go w celach analizy i zyskania świadomości stanu swoich finansów.
Od obliczonej tak wartości aktywów wystarczy odjąć wartość zobowiązań, czyli łączną kwotę pożyczonego kapitału, czyli wszelkie kredyty, leasingi, pożyczki i tym podobne zobowiązania. Poniżej dwa przykłady sposobu na pragmatyczne obliczenie swojej wartości netto:
Dużą wartość netto może mieć zarówno posiadacz jednej lub wielu nieruchomości, jak i ktoś, kto wynajmuje mieszkanie, przy okazji posiadając duży portfel aktywów finansowych. Struktura majątku nie ma większego znaczenia, bo równanie sumuje wartość możliwych do prostej wyceny aktywów, odejmując od nich łączną wartość zadłużenia człowieka.
Temat jest tak naprawdę dość trywialny, więc, zamiast owijać w bawełnę, kontynuujmy go zapytaniem Cię o to, jaka jest Twoja wartość netto.
Jaka jest Twoja wartość netto? Ankieta
Chciałbym zaprosić Cię do wzięcia udziału w kolejnej anonimowej ankiecie, dzięki której dowiemy się, jakie majątki mają stali bywalcy mojej strony. Pomimo tego, że arkusz wymaga zalogowanie się w Google, to nie zbiera maili, a logowanie wymagane jest tylko do tego, aby ograniczyć liczbę odpowiedzi do 1 na adres e-mail i zapobiec spamowi. Ankietę znajdziesz pod tym linkiem albo bezpośrednio w polu poniżej:
Serdecznie zachęcam do udzielenia szczerej odpowiedzi, bo ankieta jest anonimowa, a odpowiedzi są w czasie rzeczywistym dostępne do podejrzenia przez wszystkich zainteresowanych. Jest to najwyższy możliwy poziom transparentności, na którym mi zależy, jeśli wszyscy mamy poznać społeczność trochę bliżej i zrozumieć, kto znajduje się w gronie stałych bywalców i osób komentujących moje wpisy.
O czym mówi wartość netto majątku osoby?
Chyba zgodzisz się ze mną, że im wyższa wartość majątku, tym lepiej, bo wysoka wartość wskazuje na wysokie bezpieczeństwo finansowe oraz ogólne „zdrowie finansów” danego człowieka. Nie porównywałbym jednak swojej wartości netto z innymi ludźmi, bo nie ma to dla naszego finansowego dobrostanu większego znaczenia (może poza tym, że może nas to zmotywować do cięższej pracy i solidniejszego oszczędzania). Ważne jest jednak to, aby wartość netto majątku nie była ujemna, bo jednoznacznie mówi to o kłopotach finansowych. Ujemna wartość netto to pogrążenie się w długach i efekt nieumiejętnego zarządzania majątkiem.
W dalszej części wpisu wrócę do tego tematu, ale dwie osoby o identycznej wartości netto mogą być w zupełnie innej sytuacji majątkowej. Powiedziałbym, że ważniejsze od samej wartości netto są:
- dochody, które możemy uzyskać z posiadanego majątku, czyli to, jak wielką część majątku stanowią inwestycje, a jak wielką majątek „życiowy”, np. dom lub mieszkanie,
- nasze miesięczne koszty życia na dotychczasowym lub pożądanym poziomie, bo to one wpływają na to, czy nasze inwestycje mogą nas utrzymać.
Zanim rozwinę ten temat i skoro policzyłeś już swoją wartość netto, to sprawdźmy, jak wypadasz na tle wszystkich Polaków.
Czy Polacy są zamożnym narodem?
Temat finansów Polaków badałem na blogu wielokrotnie, ale ostatnim razem zrobiłem to we wpisie „Co znaczy być bogatym w Polsce? Zarobki i majątek” wydanym około 3 lata temu, a następnie zestawiłem nas z innymi nacjami w artykule „Jak bogaci są Polacy na tle innych narodów? Zamożność na świecie„, od którego publikacji minęły aż 2 lata. W tym czasie wiele się na świecie zmieniło, więc wypadałoby zrobić małą aktualizację, aby lepiej zrozumieć, jaką wartość netto mają Polacy i jak przedstawia się ona na tle świata. Zacznijmy od sprawdzenia, jak duże majątki mają Polacy.
Jaką wartość netto mają Polacy?
Dane, które przedstawię, mają jedno źródło, a jest nim Global Wealth Databook (2023) wydany przez UBS, który zniknął już z internetu, ale na szczęście udało mi się wcześniej zapisać jego kopię na dysku. Wspomniany dokument zawiera dane z grudnia 2022 roku, więc dane za kolejne miesiące (aż do grudnia 2023) to zwykła ekstrapolacja przeszłej dynamiki, której dokonałem samodzielnie. Wszystkie dane w tym rozdziale przedstawię w polskich złotych (PLN) i w ujęciu na 1 dorosłego obywatela (pomijając tu osoby niepełnoletnie). Oto najważniejsze spostrzeżenia dotyczące aktualnej wartości majątku Polaków:
- średnia wartość majątku przypadająca na 1 osobę dorosłą w Polsce to prawie 230 tys. złotych, ale mediana wartości majątku (wartość środkowa) to już tylko niespełna 91 tys. złotych,
- oznacza to, że przeciętna osoba posiada aktywa finansowe i niefinansowe (minus zobowiązania) o wartości mniej niż 100 tys. złotych,
- jeśli zsumujemy cały majątek Polaków i podzielimy przez liczbę dorosłych, to otrzymamy kwotę wynoszącą około 230 tys. złotych.
Nie jest to moim zdaniem ani mało, ani dużo i spodziewałem się mniej więcej takiego wyniku. Oto jak według UBS (dawniej Credit Suisse) wyglądał wzrost majątku netto na dorosłego Polaka w ostatnich 24 latach:
Szacunek budzi nie tylko relatywnie duża średnia wartość majątku na osobę, ale i wzrost zarówno średniej, jak i mediany majątku przypadającej na 1 Polaka. Niestety dla nas, jest to ujęcie nominalne, więc nie uwzględnia ono inflacji. Wiemy, że lata 2021, 2022 i 2023 przyniosły ponadprzeciętnie wysoką inflację, więc pewnie domyślasz się już, że jej uwzględnienie mocno namiesza w tych statystykach.
Jeśli skorygujemy ten wykres o inflację, „podnosząc” dane historyczne do wartości złotego z grudnia 2023 roku, to wieloletni wzrost nie będzie już wyglądał tak optymistycznie, bo majątek Polaków od 2 lat będzie realnie tracił, a nie zyskiwał. Oto jak wyglądałyby wieloletnie zmiany poziomu średniego majątku (średnia) oraz majątku przeciętnej osoby (mediana) mieszkającej w Polsce, gdybym miał ukazać je w cenach (wartości pieniądza) z końca 2023 roku:
Czy widząc to, mamy powody do radości? Z jednej strony tak, ponieważ obie wartości zdecydowanie wzrosły od 2000 roku. Z drugiej strony nie, bo realnie od 3 lat biedniejemy. Jakby tego było mało, to średnia wartość majątku rośnie o wiele szybciej od mediany, więc co z tego, że średnio przypada na nas prawie 3-krotnie więcej majątku niż w 2000 roku, jeśli „statystyczny Polak” posiada majątek nawet nie dwukrotnie większy niż w 2000 roku (86 tys. złotych wobec niespełna 44 tys. złotych). Realny wzrost majątku netto jest w naszym kraju wyraźny, ale myślę, że tempo wzrostu mogłoby być znacznie wyższe, skoro aspirujemy do miana najszybciej rozwijającego się rynku wschodzącego.
Teza dotycząca tego, że wysoka inflacja ostatnich 2 lat pozbawiła nas wartości majątku, jest zatem realna, ale nie jest to bardzo wysoki spadek. Zejdźmy teraz o poziom niżej, sprawdzając, co kryje się pod ogólnymi statystykami dotyczącymi majątku Polaków.
Aktywa finansowe, niefinansowe i zadłużenie Polaków
Jako że głównym składnikiem majątku większości osób jest zazwyczaj ich miejsce zamieszkania, to nikogo nie zdziwi zapewne fakt, że stanowi on blisko 65% wartości netto przeciętnego majątku przypadającego na 1 mieszkańca Polski. Nie myl tego z medianą, bo tym razem opisuję wyłącznie całkowity majątek i zadłużenie podzielone przez liczbę dorosłych Polaków, co pokazuje, ile majątku trwałego, majątku finansowego oraz zadłużenia przypada na jedną pełnoletnią osobę.
Długoterminowy trend jest jednoznacznie wzrostowy, ale zauważyć można kilka ciekawych faktów:
- wieloletni wzrost wartości majątku finansowego (np. lokat, akcji i obligacji) jest znacznie szybszy od wzrostu wartości majątku niefinansowego (np. nieruchomości),
- wzrost zadłużenia na osobę rósł bardzo dynamicznie w latach 2000 – 2015, ale od kilku lat ten wzrost znacząco zwolnił.
Wygląda zatem na to, że Polacy budują nie tylko majątek trwały, ale i majątek finansowy oraz przyzwyczaili się do kredytów i pożyczek na tyle, że nie zaciągają kolejnych tak masowo, jak kiedyś:
Jednak podobnie jak w poprzednim przypadku, wykres w cenach bieżących (tych dotyczących wartości złotego w danym roku) nie ukazuje całej prawdy, więc warto skorygować go o historyczną inflację w Polsce. Zmodyfikowany w ten sposób wykres pokazuje, że wysoka inflacja skurczyła zarówno nasz majątek trwały (taki jak nieruchomości), jak i nasz majątek finansowy (akcje, obligacje). Spadek nie jest gigantyczny, ale pod względem wartości majątku inflacja cofnęła nas o kilka lat:
Zaletą wysokiej inflacji jest to, że (realnie) redukuje ona nasz poziom zadłużenia, który jednak spada nawet, gdy pominiemy jej wpływ na wartość pieniądza w czasie.
- Realnie (uwzględniając inflację) na 1 Polaka przypada obecnie:
- 250% więcej aktywów finansowych niż w roku 2000,
- 150% więcej aktywów niefinansowych niż w roku 2000,
- 500% więcej zadłużenia niż w roku 2000.
Mimo że procentowy wzrost średniego zadłużenia przypadającego na 1 osobę dorosłą w Polsce wygląda imponująco, to na szczęście dla nas stale przypada na nas znacznie większy majątek niż zadłużenie i od kilku lat dynamika wysokości kredytów i pożyczek przypadających na 1 osobę maleje.
Zakładam, że wypełniłeś już ankietę dotyczącą Twojej wartości netto i skoro wiesz już, że statystyczny dorosły Polak (mediana) posiada niespełna 100 tys. złotych majątku, a na każdego dorosłego Polaka przypada przeciętnie (średnia) około 230 tys. złotych majątku, to czas na sprawdzenie, jak dobrze lub źle wypadamy pod kątem zamożności na tle świata.
Jak bogaci jesteśmy na tle innych krajów?
Wspomniany już przeze mnie raport UBS „Global Wealth Report 2023” zawiera szereg ciekawych danych o zamożności osób z różnych stron świata. Niestety wypadamy w takim zestawieniu blado, bo nie tylko zamożny Zachód, ale nawet mieszkańcy Czech, Słowacji i Estonii mogą poszczycić się wyższym przeciętnym majątkiem oraz wyższą medianą majątku przypadającą na 1 osobę dorosłą. Nie mówiąc o Chinach, które wyprzedziły nas dobre kilka lat temu, bo przeciętny Chińczyk może pochwalić się o ponad 30% wyższą wartością netto od przeciętnego Polaka. Strach wspominać też o statystycznym Słowaku, który według UBS ma dwukrotnie większy majątek netto od statystycznego Polaka (co mnie osobiście trochę dziwi, ale zaufam tutaj danym tego sprawdzonego źródła).
Prawdziwą tragedią jest to, jak daleko nam do krajów bogatego Zachodu. Dużo się mówi o tym, że Włosi są narodem starym i bez perspektyw, ale nie przeszkadza to w tym, by przeciętny Włoch posiadał majątek o wartości około 450 tys. złotych. Najbogatsi z zestawienia są Szwajcarzy i Brytyjczycy, którzy posiadają przeciętnie majątki wynoszące 695 tys. złotych i 630 tys. złotych. Niedaleko za nimi są Francuzi, Amerykanie i wspomiani wcześniej Włosi, ponieważ przeciętni obywatele Francji posiadają majątki o wartości ok. 550 tys. złotych, a USA i Włoch po około 450 tys. złotych.
Zupełnie inaczej ma się średnia wartość majątku przypadająca na 1 obywatela, bo ta najwyższa jest w Szwajcarii (prawie 3 miliony złotych!), Stanach Zjednoczonych (około 2,3 miliona złotych) i Francji (około 1,3 miliona złotych). Są to kwoty wielokrotnie wyższe od polskiego 0,2 miliona złotych, które dobitnie pokazują, jak wielka jest przepaść majątkowa pomiędzy polskimi „dorobkiewiczami” a obywatelami Europy Zachodniej i USA.
Ciekawych wniosków może dostarczyć też spojrzenie w głąb struktury średniej wysokości majątku netto przypadającej na obywatela, czyli rozbicie tych danych na majątek finansowy, majątek niefinansowy i zadłużenie. W kwestii wysokości majątku niefinansowego szczególnie silna jest Szwajcaria, Francja i Stany Zjednoczone, ale niewiele ustępują im także Wielka Brytania i Niemcy, bo w każdym z tych krajów średni majątek niefinansowy przypadający na 1 osobę to ponad 730 tysięcy złotych. Choć Szwajcarzy są też liderem w wyścigu o najwyższy majątek finansowy przypadający na 1 osobę, to Stany Zjednoczone dosłownie depczą im po piętach z wartością aktywów finansowych wynoszącą 1,75 mln złotych wobec 1,86 mln zł Szwajcarów.
Zauważ, że w Stanach mamy do czynienia z największą przewagą udziału majątku finansowego do majątku niefinansowego, która wynosi ponad 2:1 i nie występuje w żadnym innym kraju z tego zestawienia. Typowa dla Europy proporcja to między 1:1 a 1:2, ale z przewagą majątku trwałego, czyli np. nieruchomości lub pojazdów, podczas gdy majątek finansowy gra tu drugie lub trzecie skrzypce. Między krajami Zachodu a państwami Europy Środkowo-Wschodniej jest przepaść, bo najsilniejsze gospodarczo w tym zestawieniu Czechy mogą się „pochwalić” około 200 tys. złotych majątku finansowego oraz około 230 tys. złotych majątku niefinansowego przypadających na 1 dorosłego mieszkańca kraju. Nawet dla najbiedniejszych wśród zestawionych tu krajów Zachodu Włochów taka skala majątku jest mikroskopijna, bo sami posiadają około 2-3 razy tyle.
Średnia i mediana to ciekawostki, ale prawdziwie ciekawe jest spojrzenie na rozkład majątku w społeczeństwie. Myślę, że możemy dokonać następującej klasyfikacji (która prawdopodobnie nikogo nie urazi, bo robię to tylko w celu uproszczenia dalszego przekazu):
- osoby mało zamożne – majątek poniżej 50 tys. złotych,
- osoby średnio zamożne – majątek o wartości pomiędzy 50 a 500 tys. złotych,
- osoby zamożne – majątek o wartości pomiędzy 500 tys. a 5 mln złotych,
- osoby bardzo zamożne – majątek o wartości wyższej od 5 mln złotych.
Chodzi o łączną wartość majątku netto przypadającego na 1 osobę dorosłą.
Zacznijmy od osób mało zamożnych (posiadaczy majątku nieprzekraczającego równowartości 50 tys. złotych), których największy udział znajdziemy w Estonii (30%), Czechach (27%) i w Polsce (23%). Co ciekawe, pomimo wysokiej średniej i mediany majątku, osoby mało zamożne stanowią prawie 20% obywateli Wielkiej Brytanii i około 18% obywateli Stanów Zjednoczonych.
Nie zaskoczy Cię prawdopodobnie to, że grupą dominującą jest w krajach Europy Środkowo-Wschodniej grupa osób średnio zamożnych (między 50 a 500 tys. złotych majątku), a w krajach Zachodu – grupa osób zamożnych (ponad 500 tys. złotych, ale mniej niż 5 mln złotych majątku). W Polsce grupa osób o majątku wartym między 50 a 500 tys. złotych to prawie 66% dorosłej populacji, co w sumie z grupą osób o majątku nieprzekraczającym 50 tys. złotych daje aż 89% populacji. Jeśli sprawdziłbyś wartość majątku przypadkowo spotkanej na polskiej ulicy osoby, to miałbyś aż 89% szans na to, że nie przekracza on 500 tysięcy złotych. Wyjątkiem są oczywiście największe miasta, ale mówię tu o średniej reprezentatywnej grupie obywateli Polski.
Negatywnie zaskoczyło mnie w powyższej statystyce to, że w Polsce jedynie 11,5% dorosłych posiada majątek przekraczający 500 tys. złotych, a tylko 0,3% dorosłych (czyli około 90 000 osób) – majątek przekraczający 5 mln złotych. W Czechach i Estonii osób z majątkiem przekraczającym 500 tys. złotych jest odpowiednio 17,7% i 17,2%, a osób z majątkiem o wartości przynajmniej 5 milionów złotych – odpowiednio 0,9% i 0,8%. Polska dopiero tworzy swoją wyższą klasę średnią, która obecnie jest bardzo wąską grupą społeczną. Myślę, że może to mieć związek z tym, że zamiast inwestować, po prostu przejadamy nasze pieniądze, więc z czasem nawet wysokie zarobki nie przekładają się na wzrost naszych majątków.
Nasze media często piszą o tym, że pod względem przeciętnych zarobków doganiamy (a nawet przeganiamy) kraje Południa, np. Włochy, Hiszpanię i Portugalię. Sprawdziłem ich statystyki i przeciętny majątek zarówno we Włoszech, jak i w Hiszpanii i Portugalii jest znacznie wyższy niż w Polsce, a struktura majątku we Włoszech zdziwi niejedną osobę. We Włoszech aż 51,8% osób posiada majątek o wartości przynajmniej 500 tys. zł (przypomnę, że w Polsce jest to jedynie 11,5%). Może i nie ma tam tylu osób bardzo zamożnych (5 mln wzwyż), co w Szwajcarii (2,7% wobec 15,6%), ale musiałoby minąć w Polsce kilka pokoleń, abyśmy mogli zbudować wysokie majątki wielopokoleniowe, które trzymane byłyby nie przez wąską grupę, a przez ogół społeczeństwa.
W tej chwili wiesz już, jaka jest Twoja wartość netto i że jeśli przekracza 700 tysięcy złotych, to jesteś bardziej zamożny od przeciętnego Szwajcara, a jeśli przekracza 3 miliony złotych, to masz więcej majątku, niż średnio przypada na jednego dorosłego Szwajcara. Pocieszę Cię jednak, pisząc, że aby przebić statystycznego Polaka, wystarczy Ci 100 tysięcy złotych, a żeby posiąść więcej, niż średnio przypada na 1 dorosłego obywatela Polski, musisz mieć ponad 230 tysięcy złotych. Jednak czy takie porównywanie ma sens? Po co nam w ogóle świadomość naszej wartości netto? Czas na krótki rozdział filozoficzny, którym zakończę ten wpis.
Szukasz taniego konta maklerskiego do akcji i ETF-ów?
Nota XTB: Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
Chcesz założyć IKE/IKZE z bogatą ofertą ETF-ów?
Mój link obniża prowizję na rynkach zagranicznych z 0,29% do 0,24%.
Szukasz zagranicznego konta maklerskiego?
Pełen ranking kont maklerskich do akcji i ETF-ów znajdziesz tutaj.
Czy wartość netto ma znaczenie w życiu?
Powyższe jest pytaniem raczej filozoficznym niż praktycznym, bo zdrowy rozsądek podpowiada, że im wyższa wartość netto majątku, tym lepiej, ponieważ pieniądze może i szczęścia nie dają, ale ich brak również wiele radości nie przyniesie. We wpisie „Czym jest niezależność finansowa i jak ją osiągnąć?” podzieliłem się moim spojrzeniem na największą wartość, jaką mogą dać człowiekowi pieniądze, jaką według mnie jest poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Tak jak szereg badań medycznych może dość prosto wykazać, czy jesteśmy osobami na ogół zdrowymi, czy nie, tak wartość majątku netto i jej poszczególnych składowych może szybko dać obraz naszego „zdrowia finansowego”.
Wartość netto a zdrowie finansów
Świadomość swojej wartości netto nie służy po to, aby porównywać się do innych ludzi lub krajowej albo światowej średniej. Wiedza o tym, że Twoja wartość netto jest wyższa niż wartość netto Twojego brata, siostry albo przyjaciela niczego w życiu nie zmienia, a już na pewno niczego Ci nie daje. Nie należę do osób zawistnych i czerpiących satysfakcję z tego, że „mam lepiej od innych” i Tobie też nie polecam budowania własnego ego na podstawie swojej wartości majątku na tle innych, która jest tak naprawdę tylko technicznym parametrem i ciekawostką. Dlatego moim zdaniem analizę wartości netto powinieneś pozostawić sobie samemu, bo największy użytek z niej zrobi nikt inny, jak Ty sam. Oto jak proste sprawdzenie wartości netto może dać jasny obraz kondycji Twoich finansów:
- wysokie aktywa finansowe oraz aktywa niefinansowe niewiele znaczą, jeśli równie wysokie jest Twoje zadłużenie. Zacznij od zbadania proporcji wysokości zadłużenia do wysokości majątku/aktywów, aby ustalić, czy Twoje bogactwo nie jest „na kredyt”. W dalszej kolejności zbadaj koszt kredytu, bo – rzecz jasna – nie każdy kredyt jest zły,
- proporcja wartości aktywów finansowych do aktywów niefinansowych nie ma większego znaczenia, tak długo, jak aktywa niefinansowe (np. nieruchomości) przedstawiają wartość inwestycyjną lub dają bieżący dochód (np. z wynajmu). Bogactwo i bezpieczeństwo finansowe można zbudować zarówno za pomocą nieruchomości, jak i za pomocą giełdy,
- najważniejszy jest wzrost Twojej wartości netto w czasie. Najlepiej, jeśli jest on eksponencjalny/wykładniczy, bo może to świadczyć o tym, że pieniądze są dobrze zainwestowane.
W mierzeniu wartości netto swojego majątku bardzo ważna jest regularność. Badając ją np. raz na kwartał lub raz na pół roku, naprawdę sprawdzisz, czy skutecznie zarządzasz swoimi finansami, dążąc do zwiększenia wartości majątku. Dlatego od lat co kwartał „badam” swoje dochody, wydatki oraz obecną wartość mojego portfela inwestycyjnego i nieruchomości, odejmując wysokość bieżących zobowiązań, np. kredytów.
Osobę, która niezdrowo zarządza swoimi finansami, zdiagnozujesz po tym, że jej wartość majątku netto nie rośnie z czasem, co sugeruje brak kolejnych wpłat do portfela lub nieumiejętne inwestowanie, lub nieinwestowanie pieniędzy w ogóle. Oczywiście nie każdy musi być materialistą, dbać o swoje finanse i gromadzić środki, ale jeśli tego nie robisz, to możesz zapomnieć o atrakcyjnym planie na życie, jakim jest wcześniejsza wolność finansowa od pracy.
Wartość netto a FIRE
Wartość netto jest czymś szczególnym w kontekście FIRE (ang. Financial Independence Retire Early), czyli ruchu osób pragnących przejść na wczesną emeryturę. Osoby, które dużo zarabiają i szybko gromadzą i powiększają majątki, dobrze wiedzą, że sama wartość netto nie jest kluczowa, więc większą uwagę kierują na ustalenie struktury swojego majątku. Kluczem do osiągnięcia FIRE w kontekście wartości netto majątku są 2 rzeczy:
- duża część (najlepiej większość) naszych aktywów powinna generować dochód (lub przynajmniej utrzymywać wartość pieniądza w czasie),
- nasze aktywa nieinwestycyjne (np. dom, w którym mieszkamy) nie powinny generować zbyt dużych kosztów (np. kosztów utrzymania nieruchomości) i nie powinny tracić dużo wartości w czasie (np. dom w kiepskim pod kątem inwestycyjnym miejscu lub nowy samochód, który 20-30% wartości traci po wyjechaniu z salonu).
Dlatego sądzę, że w przypadku FIRE łączna wartość netto nie ma takiego znaczenia jak jej struktura. Weźmy 2 osoby o identycznym majątku netto wynoszącym po 5,5 miliona złotych. Pomimo że w danym momencie obie osoby mogłyby sprzedać wszystko, co mają i wyciągnąć z tego 5,5 miliona złotych środków finansowych, to ich codzienna sytuacja finansowa różni się bardzo znacząco.
- Osoba #1 posiada 5,5 mln złotych aktywów netto, przy czym 1,5 mln złotych stanowi mieszkanie, a 4 mln złotych jej portfel inwestycyjny. Jej miesięczne koszty utrzymania wynoszą łącznie 7000 złotych, ale portfel inwestycyjny generuje 11 000 złotych dochodu netto, co pozwala na bezproblemowe pokrycie wydatków.
- Osoba #2 również posiada 5,5 mln złotych aktywów netto, przy czym aż 4 mln złotych to wartość domu, w którym mieszka, a pozostałe 1,5 mln zł to jej portfel inwestycyjny. Utrzymanie domu jest drogie, więc jej miesięczne wydatki to 10 000 złotych, a mniejszy portfel inwestycyjny generuje tylko 4000 złotych miesięcznie, przez co bez pracy lub innego źródła pieniędzy ten człowiek nie da rady pokryć swoich miesięcznych wydatków.
Podsumowałbym ten temat tak, że wartość netto osoby jest ważna, ale jej struktura jeszcze ważniejsza. Rzecz jasna im większa część tej struktury generuje zysk, tym lepiej dla tego człowieka w kontekście wolności finansowej. Pamiętaj też, że strukturę majątku można zmienić tak długo, jak wszystkie aktywa są wystarczająco płynne, a FIRE można pieczołowicie zaplanować. Jak myślisz? Czy poruszenie tematu struktury majątku jest dobrym pomysłem na osobny wpis? Chętnie bym poruszył ten temat w ramach jednego z przyszłych wpisów, więc czekam na Twoją opinię w komentarzach. Czas na podsumowanie wpisu.
Obserwuj mnie na Twitterze:
Subskrybuj mój kanał YouTube:
Podsumowanie
Niezależnie czy przybyłeś tu z próżnych pobudek w rodzaju chęci porównania się z innymi, czy przyprowadziła Cię tu zwykła ludzka ciekawość lub zainteresowanie naszą społecznością, to mam nadzieję, że dowiedziałeś się tutaj wiele nowego. Nieważne, jaka jest Twoja wartość netto obecnie, bo najważniejsze jest to, abyś uświadomił sobie, że warto ją zwiększać i pielęgnować ten wzrost. Niech statystyki dotyczące stanu posiadania Polaków oraz mieszkańców innych krajów zmotywują Cię do dalszego oszczędzania i inwestowania, a w końcu przestaniemy być w tyle za bogatym Zachodem.
Daj znać, co myślisz o tego typu wpisach i czy chciałbyś, aby podobne ukazywały się na moim blogu także w przyszłości. Dzięki za doczytanie do końca i do zobaczenia w komentarzach pod wpisem!
Zapisz się do mojego newslettera:
Wyraziłeś/-aś chęć zapisu do mojego newslettera. Teraz sprawdź swoją skrzynkę E-mail i potwierdź chęć zapisania się.
Zastrzeżenie
Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam umieszczanych na blogu.