Co się stanie z Twoimi pieniędzmi na OFE?
Wygląda na to, że za parę miesięcy, bo już w sierpniu 2020 nastąpi oficjalna likwidacja OFE. Co wybrać? Nowe IKE czy ZUS? Zacznijmy od opisania tego, czym są OFE, czyli Otwarte Fundusze Emerytalne. Istniejące od 1999 r. instytucje stanowiły jeden z elementów tzw. II filaru emerytalnego, będącego dobrowolnym dopełnieniem emerytury z ZUS. O sposobie działania ZUS-u napisałem już we wpisie „Jak działa ZUS? Gdzie trafiają Twoje składki?” i jeśli jeszcze go nie czytałeś, to sugeruję byś zrobił to, zanim będziesz kontynuował czytanie tego tekstu. Wiedza o sposobie działania ZUS-u może nie będzie niezbędna, ale znacznie ułatwi Ci zrozumienie wpisu, który teraz czytasz, a także uprości decyzję, która czeka Cię już za parę miesięcy, bo w czerwcu tego roku.
Zanim odpowiesz sobie na pytanie „co zrobić z pieniędzmi z OFE?” powinieneś sprawdzić, czy oraz ile środków masz tam obecnie uzbieranych. Na szczęście można to zrobić online, także do dzieła. Edytowano 11/2020: Rząd znowu przesunął termin likwidacji OFE, więc daty przedstawione w tym wpisie są już nieaktualne. W celu ustalenia obecnych wpisz w Google „likwidacja OFE kiedy”, a znajdziesz nowsze odpowiedzi. Pozostała część wpisu jest jak najbardziej aktualna, więc polecam ją mimo wszystko przeczytać w celu podjęcia lepszej decyzji o przyszłości swoich środków w OFE.
Podcast
W skrócie
Z tego artykułu dowiesz się:
- Na czym polegać będzie planowana, ostateczna reforma OFE.
- Co państwo będzie miało z likwidacji OFE i jakie warianty Ci oferuje.
- Jak ocenić który wariant likwidacji OFE będzie lepszy dla Ciebie.
- Scenariusze przyszłej emerytury w zależności od dokonanego wyboru.
Jak sprawdzić stan swojego konta w OFE?
Zanim przejdziesz dalej, sugeruję byś sprawdził czy artykuł w ogóle Ciebie dotyczy, a jest tak tylko jeśli gromadziłeś środki na OFE. Dla większości zatrudnionych w ciągu ostatnich 20 lat odpowiedź będzie raczej twierdząca, ale nawet oni powinni wykonać powyższe kroki, by sprawdzić swój stan subkonta OFE. To, ile zgromadziłeś pieniędzy na OFE, wpłynie na późniejszą decyzję, więc sugeruję sprawdzić. Oto jak to zrobić:
- Zaloguj się do ZUS PUE na stronie ZUS. Najprościej będzie zalogować się przez profil zaufany. Założysz go w prosty sposób w swoim banku.
- Po zalogowaniu się w interfejsie ZUS wybierz „Panel Ubezpieczonego”, a następnie „OFE”. Po wybraniu zakładki „członkostwo w OFE” zobaczysz nazwę instytucji, do której ZUS przekazywał środki. Niestety, stanu konta w OFE nie sprawdzisz w interfejsie ZUS PUE, więc będziesz musiał się teraz skontaktować z jednym z funduszy prowadzących w Polsce OFE.
- Oto linki do pięciu najpopularniejszych instytucji zarządzających OFE. W zależności od firmy, która prowadzi Twoje OFE, wybierz jeden z linków i skontaktuj się z obsługą klienta:
- W zależności od firmy prowadzącej Twoje OFE możesz się zalogować lub jedynie skontaktować z obsługą klienta. Zrób to i zapytaj o obecny stan konta OFE. Zapisz sobie tę liczbę, bo będzie Ci później potrzebna.
Polub moją stronę na Facebooku!
Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu
Na czym polega reforma OFE?
Zacznijmy od odpowiedzi na pytania „ilu Polaków wpłacało pieniądze na OFE?” i „jakie środki łącznie tam uzbierali?”. Według Ministerstwa Finansów około 15,8 miliona Polaków posiada na swoich OFE blisko 162 miliardy złotych. Upraszczając: na średnim rachunku w Otwartym Funduszu Emerytalnym na styczeń 2020 r. widnieje kwota 10 000 złotych. Z tego powodu jest bardzo prawdopodobne, że Ty, drogi czytelniku, masz na OFE zgromadzoną kwotę pomiędzy 5 000 zł, a 15 000 zł.
Jeśli tak to możesz pomyśleć, że to za mało, aby decyzja znacząco wpłynęła na wysokość Twojej emerytury. Faktycznie, jeśli masz w tej chwili na OFE mniej niż 5 000 zł to decyzja o przekazaniu środków do IKE lub ZUS będzie dla Ciebie dużo mniej znacząca niż dla osoby, która uzbierała tam 20 000 złotych lub więcej. W chwili, kiedy piszę ten artykuł, czyli w styczniu 2020 polski system emerytalny składa się z następujących części:
Konto w ZUS posiada każdy zatrudniony, a OFE i subkonto w ZUS tylko ci, którzy aktywnie zapisali się do OFE, czyli wspomniane 15,8 milionów Polaków. Jeżeli o PPE i PPK chodzi, to są one „częścią pracodawcy” trzeciego, dobrowolnego filaru emerytalnego i napiszę o nich osobne wpisy. IKE i IKZE to „część pracownika” trzeciego filaru, którą już opisałem we wpisie „Jak działają IKE i IKZE i dlaczego warto z nich korzystać?„.
Dlaczego rząd chce zlikwidować OFE?
Jedno z moich ulubionych powiedzeń brzmi „jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze” działa znakomicie także w tym przypadku. Obecny rząd przez większą część zeszłego roku obiecywał budżet bez deficytu, więc żeby go osiągnąć, zmuszony jest szukać dodatkowych źródeł gotówki. OFE – jak pokazała historia – może być jednym z takich źródeł, gdyż Polacy nawet nie zauważą redukcji ich środków. Ubolewam nad tym, bo właśnie zależy mi, aby nasze społeczeństwo było jak najbardziej świadome finansowo, ale wróćmy do technikaliów. Poprzednia władza w lutym 2014 roku „pożyczyła” już 51,5% środków zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Sprawia to, że konkurenci polityczni nie za bardzo mogą obecny rząd krytykować, zwłaszcza że tym razem dano nam – obywatelom wybór.
Co państwo będzie mieć z likwidacji OFE?
Przy założeniu, że żaden właściciel OFE aktywnie nie przepisze swoich środków do ZUS, budżet państwa zostanie zasilony kwotą około 10 mld złotych w 2020 r. i kolejnymi 10 mld złotych w roku 2021. W perspektywie całego budżetu państwa jest to około 2% planu na obecny rok (2020), wynoszącego 435 mld złotych. Oczywiście ten scenariusz jest mało prawdopodobny, bo część społeczeństwa złoży wniosek o przepisanie środków do ZUS, ale o szczegółach za chwilę. Budżet państwa polskiego na rok 2020 oraz 2021 najprawdopodobniej zyska na tym łącznie między 12 a 14 miliardów złotych. Dodatkowo środki przekazane do ZUS zostaną użyte przy wypłatach obecnym emerytom, więc trochę odciążą Skarb Państwa z kosztów wspierania ZUS-u.
Zamiana w IKE jako opcja domyślna
Z perspektywy państwa na pytanie „co zrobić z pieniędzmi z OFE” jest tylko jedna właściwa odpowiedź: zamienić je w „nowe” IKE. Dlaczego? Otóż jeśli nie zrobisz niczego, a Twoje środki z OFE zasilą Twoje „nowe IKE”, po drodze utracisz 15% Twoich środków w ramach tzw. opłaty przekształceniowej, która trafi bezpośrednio do Skarbu Państwa. Nie daj się zwieść pozorom, bo pod tą ciekawą nazwą kryje się zwykły podatek. Jeśli natomiast zdecydujesz się na przekazanie środków do ZUS, państwo będzie musiało zobowiązać się do wypłacenia Ci wyższej emerytury z I filaru w przyszłości. Jeśli nic nie zrobisz, a pieniądze trafią do „nowego IKE”, zarządzać nim będzie jedno z TFI, czyli Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. Państwo wybrało IKE jako opcję domyślną, ponieważ w takim wypadku środki trafią do budżetu, a ono samo nie zobowiąże się do niczego nowego. Sprytne, co?
Gdzie możesz przenieść środki z OFE i ile masz czasu na podjęcie decyzji?
Spójrzmy na sprawę z perspektywy obywatela, czyli na to, jak ta reforma wpłynie na Ciebie, czytelniku. Oto jak likwidacja OFE, zaplanowana na sierpień 2020, zmieni trzy filary polskiego systemu emerytalnego:
W skrócie: OFE przestaje istnieć, a środki przekażesz albo do „nowego IKE”, albo na swoje konto w ZUS. To pierwsze, czyli przekazanie pieniędzy do „nowego IKE” nie wymaga akcji, podczas gdy przeniesienie ich do ZUS wymaga wypełnienia formularza (dostępny będzie bliżej czerwca 2020). Na podjęcie decyzji, czyli złożenie wspomnianego formularza, czas będziesz miał między 1 czerwca, a 27 lipca 2020 roku. Tabela poniżej w przystępny sposób tłumaczy wszystkie różnice między dwoma alternatywami:
IKE | ZUS | |
---|---|---|
Opłata natychmiastowa | 15% | – |
Podatek od emerytury (przyszłość) | – | dochodowy 18% lub 32% |
Kiedy pieniądze będą wypłacane? | Kobiety od 60 r.ż., mężczyźni od 65 r.ż. (wiek emerytalny) | kobiety od 60 r.ż., mężczyźni od 65 r.ż. (wiek emerytalny) |
Jak pieniądze będą wypłacane? | Ratalnie, co miesiąc do końca środków na „nowym” IKE | Ratalnie, co miesiąc do końca życia |
Możliwość wcześniejszej wypłaty środków? | Nie | Nie |
Kto zarządza środkami? | TFI, czyli fundusz inwestycyjny | ZUS |
Czy środki są dziedziczone? | Tak | Nie |
Obie opcje mają swoje oczywiste wady i zalety, ale w celu wyłonienia zwycięzcy będziemy musieli dokonać serii obliczeń i estymacji. Jak sam zaraz zobaczysz, nawet po tych obliczeniach to, co zrobić z pieniędzmi z OFE wcale nie będzie takie oczywiste.
Jak przenieść środki z OFE do ZUS?
Opcja pierwsza to przeniesienie wszystkich środków do ZUS, czyli doliczenie ich do tego, co już zgromadziłeś na swoim koncie w tej instytucji. Wybrać ją możesz poprzez wypełnienie formularza i wysłanie go do ZUS-u (będzie dostępny bliżej czerwca tego roku). Jeśli nie wypełnisz formularza, to domyślnie aktywuje się korzystniejsza dla państwa opcja druga.
Co się stanie, gdy terminowo złożysz w ZUS-ie taki formularz i Twoje środki zostaną tam ulokowane? Załóżmy, że masz w tej chwili na OFE dokładnie 10 000 złotych i jesteś mężczyzną w wieku 35 lat. Zostało Ci zatem do osiągnięcia wieku emerytalnego dokładnie 30 lat pracy. Jeśli przepiszesz pieniądze do ZUS, będą one corocznie przemnażane przez tzw wskaźnik wzrostu nominalnego sumy przypisu składek na ubezpieczenie emerytalne, o którym więcej przeczytasz np. tutaj.
Co ciekawe ta oparta na wzroście wynagrodzeń i inflacji stopa jest tylko trochę niższa od stopy zwrotu głównego indeksu warszawskiej giełdy papierów wartościowych (WIG). Wynosi ona średnio 6,62% brutto rocznie wobec 9,6% brutto w ciągu roku, jakie średnio przynosiła inwestycja w WIG. Problem jedynie w tym, że ten wskaźnik dotyczy zapisu księgowego, a nie realnych pieniędzy, więc może być manipulowany. Wystarczy ustawa zmieniająca sposób jego liczenia, by został on obniżony zanim osiągniesz wiek emerytalny, co negatywnie wpłynie na wysokość Twojej emerytury. Uwzględnię taki scenariusz w jednym wariancie obliczeń, ale o tym za chwilę.
Jak przenieść środki z OFE do IKE?
Pewnie zauważyłeś, że pisząc „nowego IKE”, mocno podkreślałem słowo „nowego”. Robię to celowo, ponieważ – wbrew panującym w niektórych kręgach opiniom – „nowe IKE” o którym piszę w tym artykule, znacząco różni się od prywatnego IKE, które być może już masz. Najważniejszą różnicą jest fakt, że z „nowego IKE” nie wyjmiesz pieniędzy przed osiągnięciem wieku emerytalnego (obecnie 60 i 65 lat w przypadku odpowiednio kobiet i mężczyzn). Nie są to zatem prywatne środki, lecz coś podobnego do OFE, ale z nową nazwą oraz pomniejszone o 15% obecnej wartości.
Drugą poważną skazą „nowego IKE” jest brak możliwości samodzielnego zarządzania swoimi środkami. Ustawodawca zadecydował, że „nowe IKE” ma być dalej zarządzane przez fundusz inwestycyjny i koniec. Jest to o tyle kłopotliwe, że naprawdę ciężko mi dzisiaj przewidzieć jaką stopę zwrotu osiągną Twoje środki, jeśli pozostawisz je w „nowym IKE”. Mimo to, w kolejnych dwóch akapitach dokonałem symulacji wzrostu środków w zależności od podjętego przez 35-latka wyboru.
O ile wzrost wartości środków na ZUS można oszacować dość łatwo, bazując na wskaźniku waloryzacji. Zmianę wartości środków na „nowym IKE” oszacujemy poprzez założenie składu portfela jako 50/50 akcji/obligacji polskich oraz bazując na historycznych średnich. Oto konkretne kalkulacje, z których wyszło, że „nowe IKE” zwróci 5,56% rocznie netto, a ZUS 6,62% w wariancie optymistycznym, a 4,5% w pesymistycznym.
Który wariant likwidacji OFE jest lepszy dla Ciebie?
Przypominam, że w obydwu kalkulacjach weźmiemy pod uwagę 35-letniego mężczyznę, który w trzech przypadkach uzbierał na swoim OFE 10 000 złotych, a w jednym 20 000 złotych. Przeanalizujemy cztery scenariusze:
- Optymistyczny dla ZUS, gdzie średnia stopa waloryzacji dalej wyniesie średnio 6,62% rocznie
- Pesymistyczny dla ZUS, gdzie średnia stopa waloryzacji spadnie do średnio 4,5% rocznie
- Optymistyczny dla ZUS, ale z wstrzymaniem wypłat z IKE do 70 roku życia
- Optymistyczny dla ZUS, ale przy wyższym stanie konta w OFE 20 000 zł (zamiast 10 000 zł)
Pod kątem trzech zmiennych:
- Kwoty, którą 35-latek dodatkowo uzbiera na swoim ZUS lub „nowym IKE” w związku z przeniesieniem środków z OFE przez 30 lat (do osiągnięcia wieku emerytalnego)
- Kwoty dodatkowej miesięcznej emerytury z ZUS, którą obliczymy używając tzw. tabeli średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn w Polsce. W przypadku 65-latka, który właśnie rozpoczął emeryturę, należy założyć jeszcze 208,8 miesięcy życia.
- Kwoty stałej wypłaty emerytury z „nowego IKE” aż do wyczerpania środków. Celowo zrównamy ją z comiesięczną kwotą wypłaty z ZUS, choć przypominam, że to Ty sam zdecydujesz ile i kiedy wypłacisz środki. Wypłaty lub wypłat dokonasz dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego, rzecz jasna.
Scenariusz optymistyczny dla ZUS
W pierwszym, optymistycznym dla ZUS, wariancie zakładamy, że stopa waloryzacji składek na Twoim koncie w ZUS pozostanie równie wysoka jak w przeszłości. Problem z tym założeniem jest taki, że jest mało realistyczne, gdyż w okresie transformacji ustrojowej inflacja i wzrost pensji pędził o wiele szybciej niż w dzisiejszych czasach. Szansę na wystąpienie tego scenariusza oceniam na jakieś 35-40%. Poniżej przedstawiam kalkulację, gdzie po stronie lewej (pierwsze 3 kolumny) uwzględniłem okres przed emeryturą, a po stronie prawej (kolejne 4 kolumny) przedstawiłem lata trwania emerytury.
W sytuacji dobrobytu i kontynuacji wysokich stóp waloryzacji ZUS zdecydowanie lepszą opcją będzie aktywne przepisanie tam środków. Zauważ, że pieniądze na „nowym IKE” wyczerpują się przy założeniu wypłat równych z tymi z ZUS, czyli 272 zł miesięcznie netto (brutto wychodzi 328 zł – 17% podatku dochodowego), stąd pieniędzy starczy na ok. 21 lat emerytury. Jest to dłużej niż średnia oczekiwana długość życia dla 65-latka, ale ZUS będzie wypłacał Ci składkę do śmierci.
Obserwuj mnie na Twitterze:
Subskrybuj mój kanał YouTube:
Scenariusz pesymistyczny dla ZUS
W tym wariancie zakładamy, że ze względu na hamujący wzrost płac i spadek inflacji, stopa waloryzacji ZUS spadnie o około 2 punkty procentowe. Jej redukcja z 6,62% do 4,5% rocznie sprawi, że przez 30 lat przed emeryturą bohater tego wpisu uzbiera kwotę 37 453 zł zamiast 68 416 zł. Stopa zwrotu z „nowego IKE” pozostaje bez zmian, czyli na poziomie 5,56% rocznie. Scenariusz przedstawiłem w tabeli poniżej:
Zaskakujący jest fakt, że przy uzbieranych 37 453 zł w ZUS, Twoja emerytura zwiększy się o tylko 149 zł miesięcznie. Wypłacając tę kwotę miesięcznie z „nowego IKE” (na którym uzbierałeś przez 30 lat 43 221 zł) Twój stan konta będzie rósł. Ze względu na niższą od poprzedniej miesięczną wypłatę środki na „nowym IKE” nie skończą się aż do śmierci, a są one dziedziczone. Z uwagi na to w scenariuszu negatywnym dla ZUS zdecydowanym zwycięzcą jest „nowe IKE”.
Wariant optymistyczny dla ZUS z odroczoną wypłatą z IKE
Teraz przyjrzymy się dwóm wariacjom scenariusza optymistycznego dla ZUS. Stopa waloryzacji składek wraca do wysokiego 6,62%, ale właściciel „nowego IKE” decyduje się na wypłacenie emerytury dopiero w wieku 70 lat. W tym przypadku uzbiera na „nowym IKE” kwotę wystarczającą do wypłacania sobie emerytury równej tej z ZUS, czyli 272 zł miesięcznie netto przez kolejne 40 lat. W pierwszym wariancie środki kończyły się po ok. 21 latach, więc cierpliwość popłaca. Kolejne 44 lat, czyli do wieku 114 lat. Swoją drogą – ciekawe ile z nas dożyje takiego wieku.
W przypadku odroczonej wypłaty będziesz w stanie wypłacać sobie 272 złote miesięcznie, rozpoczynając w wieku 70 lat aż do śmierci, a część środków nawet zostanie dla Twoich potomnych. Moim zdaniem w przypadku odroczonej wypłaty zwycięzcą również zostaje „nowe IKE”.
Wariant optymistyczny dla ZUS z wyższym kapitałem początkowym
Ostatni przypadek jest podobny do pierwszego, ale opisuje sytuację człowieka, który na OFE uzbierał nie 10 000 zł, lecz aż 20 000 zł. W tym przypadku dodatkowa emerytura z ZUS wyniesie aż 544 zł miesięcznie. Przy proporcjonalnie wyższych wypłatach miesięcznych pieniądze z „nowego IKE” skończą się równie szybko, co w pierwszym wariancie, czyli po 21 latach. Oznacza to, że niezależnie od wysokości środków uzbieranych na OFE w optymistycznym dla ZUS-u scenariuszu ZUS będzie zawsze lepszym wyborem. A przynajmniej tak długo, jak zakładamy życie dłuższe niż około 85 lat oraz nie odraczamy wypłaty z „nowego IKE”.
Likwidacja OFE. Co wybrać?
Krótkie wyjaśnienie dlaczego pieniędzy w OFE nie mam, choć pracuję od 2012 roku. Jak mogłeś przeczytać na stronie o blogu w latach 2012-2017 nie pracowałem w Polsce, a po powrocie do ojczyzny było już jasne, że OFE będą likwidowane. Z tego powodu mniejszym złem (i mniejszą komplikacją) było zlecenie ZUS-owi zbierania całości moich składek emerytalnych i decyzja o nieotwieraniu nowego konta w Otwartym Funduszu Emerytalnym. Gdybym jednak miał na OFE środki, przy jego likwidacji podjąłbym jedną z dwóch decyzji w następujących przypadkach:
- Wybrałbym „nowe IKE” gdybym nie wierzył w świetlaną przyszłość ZUS-u albo gdybym był w stanie odłożyć sobie wypłatę do 70 roku życia. „Nowe IKE” wybrałbym też przy małych zgromadzonych na OFE środkach (poniżej 5 000 zł). Ze względu na dziedziczenie środków jest ono też (wybacz mi szczerość) lepszą opcją dla tych, którzy nie spodziewają się długiego życia na emeryturze
- Wybrałbym ZUS przy środkach powyżej 15 000 zł, głębokiej wierze w utrzymanie obecnego systemu emerytalnego oraz historycznej długiej średniej życia w mojej rodzinie.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że opis zmian w systemie emerytalnym oraz jego skutki, zarówno dla państwa, jak i dla obywatela pomogły Ci zrozumieć, co likwidacja OFE znaczy dla Ciebie. Tabele z estymowaną emeryturą powinny pozwolić Ci zweryfikować, która opcja jest dla Ciebie lepsza i wedle jakich kryteriów będziesz wybierać. „Nowe IKE” jest dobrą opcją dla wolnorynkowców, którzy nie wierzą w świetlaną przyszłość ZUS-u, choć i z „nowego IKE” da się zabrać pieniądze (np. wymyślając nowy podatek). ZUS natomiast wygrywa w oczach tradycjonalistów i osób wolących otrzymywać stałą kwotę do końca życia niż worek pieniędzy do własnej dyspozycji. Czy już wiesz, którą opcję wybierzesz? Chętnie usłyszę, jakie jest Twoje zdanie i dlaczego, więc zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Zapisz się do mojego newslettera: