Które branże stracą, a które zyskają na epidemii?
W tygodniach po ukazaniu się pierwszych wieści o rozwoju epidemii koronawirusa we Włoszech, czyli między 22 lutym, a 13 marca, światowe giełdy opanował strach. Zgodnie z teorią głoszącą, że rynki finansowe dyskontują przyszłe zdarzenia, zanim te jeszcze się wydarzą, nastąpiły spore spadki cen akcji wszystkich indeksów. Po niewielkim odreagowaniu (prawdopodobnie korekcie wzrostowej, patrz „dead cat bounce”) wielu optymistów uwierzyło, że na rynki akcji wkrótce powróci hossa i rozpoczęło zakupy. Niezależnie czy należysz do tej grupy, czy – jak ja – do giełdowych realistów, powinieneś sobie zadać pytanie „które branże zyskają na pandemii COVID-19”. Nawet jeśli indeksy giełdowe kontynuują spadki, warto wiedzieć które indeksy branżowe poradzą sobie lepiej od innych. W tym artykule przedstawię szereg danych na temat indeksów branżowych WIG i S&P 500 oraz wyłonię te najmniej i najbardziej narażone na kryzys covidowy, który właśnie się rozpoczyna.
W skrócie
Z tego artykułu dowiesz się:
- W które branże na giełdzie inwestorzy nie stracili wiary w lutym i marcu 2020 roku.
- Które sektory spółek giełdowych mogą poradzić sobie ponadprzeciętnie dobrze z dalszym rozwojem sytuacji związanej z pandemią.
- O mojej prognozie dotyczącej branż i subindeksów giełdy polskiej w kolejnych miesiącach.
Podejście do analizy
Ten wpis będzie krótszy od poprzednich, gdyż od początku zajmiemy się danymi. Są dwa podejścia do tematu oceny sektorowej spółek giełdowych. Wybrane przeze mnie zakłada rozpoczęcie od analizy ilościowej i ocenę zachowania indeksów branżowych WIG z rodzimej Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Chwilę później to samo podejście zastosuję dla indeksów branżowych zza oceanu, czyli tych dla S&P 500. Po wysnuciu wstępnych wniosków na temat silnych i słabych sektorów gospodarki (według giełd: polskiej i amerykańskiej) przejdziemy do analizy jakościowej i zebrania opinii ekspertów. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, narysuję dla Ciebie tabelę wynikową, w której oceniam potencjał do ograniczenia spadków nawet w głębokim kryzysie dla każdego z indeksów branżowych GPW.
Spółki z których branż radzą sobie najlepiej z epidemią koronawirusa?
W poniższej tabeli zobaczysz jak firmy z poszczególnych branż traciły lub zyskiwały w ostatnich miesiącach. Celowo posortowałem zestawienie po wynikach z ostatnich 2 miesięcy, gdyż najlepiej oddają efekt paniki związanej z koronawirusem. Dane pochodzą ze stooq.pl, a podobne zestawienie wygenerujesz klikając w ten link.
Z tabeli wynika, że początkową falę kryzysu najlepiej przetrwały spółki gamingowe, informatyczne oraz farmaceutyczne. Na przeciwnym biegunie znajdują się: odzieżówka, banki i branża motoryzacyjna. O ile wśród zwycięzców obecność tych trzech indeksów giełdowych wcale nie dziwi, to wśród przegranych jest jedna branża, której obecność tu trochę zadziwia. Mowa o bankach, których wartość na giełdzie mocno spadła prawdopodobnie ze względu na rekomendację KNF, zgodnie z którą nie wypłacą w 2020 roku dywidend.
Z drugiej strony banki to podmioty kluczowe dla funkcjonowania państwa, które w kryzysie będą mogły liczyć na wyjątkowe wsparcie od organów państwa (głównie BGK i NBP). O ile inwestorzy z GPW mogą już dyskontować przyszłe osłabienie wyników banków (mniej nowych kredytów, niespłacanie tych istniejących przez klientów, słaby wynik odsetkowy ze względu na cięcia stóp procentowych), to skala spadków jest być może zbyt wielka. Przyjrzyjmy się bliżej grupie, którą pandemia pogrążyła dotychczas najmocniej.
Polub moją stronę na Facebooku!
Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu
Które spółki z GPW przegrywają z koronawirusem? Najsłabsze indeksy
Wykresy w tym i w kolejnym paragrafie celowo rysuję w skali rocznej, byś zobaczył nie tylko jak na ich notowania wpłynął koronawirus, ale jak branże radziły sobie przed nim. Spoglądając na wykres, zwróć uwagę, że z grupy spółek, które najmocniej spadły w lutym i marcu jedynie dwie były przed tym okresem na plusie w skali roku. Były to nieruchomości i media, które znalazły się w czołówce „najgorszych” indeksów z GPW. Zobaczmy, które spółki poradziły sobie z początkową fazą kryzysu covidowego najgorzej.
Na GPW oczywistym przegranym jest branża odzieżowa, z której rok do roku wyparowało ponad 50% wartości. Nawet przed pierwszą falą spadków związaną z koronawirusem była ona 20% na minusie wobec kwietnia ubiegłego roku. Koronawirus pogłębił ten spadek miejscami nawet do 60% R/R. Dlaczego sektor odzieżowy traci na koronawirusie? Z prostego powodu: w sytuacji kryzysowej klient końcowy kupuje produkty niezbędne do życia, którymi zwykle nie są nowe ubrania. Poza odzieżówką najgorzej radziły sobie sektory chemiczny i energetyczny. Według mnie obydwa dostały bardziej rykoszetem niż organicznie, gdyż ich biznesy zależą w dużej mierze od innych firm. Są tylko i aż dostawcą niezbędnych usług i produktów do prowadzenia prawie każdej innej działalności. Zobaczmy teraz tych, którzy „koronakryzys” przeżyli (na razie) najlepiej.
Które spółki z GPW wygrywają z koronawirusem? Najmocniejsze indeksy póki co
Branżą, która radzi sobie najlepiej, jest (a jakże by inaczej) WIG_GAMES, agregujący spółki z branży gier komputerowych. Indeks, w którym największa gwiazda polskiego parkietu – CDProjekt – ma prawie 40% udziału nie mógł sobie poradzić gorzej. Dodatkowo wielu ekspertów i dane dotyczące użycia kart kredytowych i Revolut’a potwierdzają, że wydatki na gry i elektroniczną rozrywkę znacznie wzrosły i będą rosnąć tak długo, jak Polacy są zamknięci w swoich mieszkaniach. Ze wszystkich informacji, które znajdziesz w tym tekście ta chyba dziwi najmniej. Znudzeni przymusowym zamknięciem w domach ludzie, którzy przed epidemią nie grali w gry, teraz chętnie zaczęli to robić jako lekarstwo na nudę. Które branże ,poza gamingiem, dotychczas wygrywają z koronawirusem?
WIG_INFO, do którego należą giganci sektora IT, spadł w ostatnich miesiącach bardzo nieznacznie. Pozytywny los tej branży także nie jest zaskoczeniem, gdyż jak żadna inna przystosowała się do kwarantanny przez łatwość pracy zdalnej. Pamiętaj jednak, że gdy firmy z różnych branż przestaną inwestować, utną również inwestycje w nowe projekty informatyczne. Ten sposób myślenia wydaje się umykać giełdzie, która jeśli chodzi o segment IT, koronawirusa się na razie nie boi. Według mnie to przekonanie o zerowym ryzyku tej gałęzi gospodarki jest błędne, ale pożyjemy, zobaczymy. Przyjrzyjmy się teraz zagranicy, a dokładniej segmentowi największych spółek na giełdzie w Nowym Jorku, czyli S&P 500.
Jak z pandemią radzą sobie poszczególne indeksy branżowe z SP500?
Porównajmy teraz reakcję na rozprzestrzenianie się choroby COVID-19 inwestorów polskich z ich amerykańskimi kolegami. Obserwacja największej giełdy na świecie z pewnością pomoże nam w ustaleniu które branże zyskają na pandemii COVID-19. Źródłem danych z poniższej tabeli jest portal Tradingview, a zawiera ona indeksy branżowe Standard & Poor’s 500:
Inwestorzy zza oceanu najchętniej pozbywali się akcji spółek z SPN, czyli S&P 500 Energy, ale ten indeks znacząco różni się od polskiego WIG_ENERG. Jest on raczej odpowiednikiem polskiego indeksu WIG_PALIWA, ponieważ zawiera w sobie głównie spółki paliwowe, w tym producentów ropy. Amerykanie zdają się nie wierzyć również w sektor finansowy oraz szeroko pojęty przemysł i produkcję. Na przeciwnym biegunie znajduje się S5CONS, agregujący spółki z grupy producentów podstawowych produktów konsumpcyjnych oraz S5INFT, czyli pakiet polskich WIG_GAMES i WIG_INFO. Czy też widzisz podobieństwo tendencji na obydwu rynkach? Według mnie jest one uderzające, co pokazuje z jednej strony udział amerykańskich inwestorów na GPW, a z drugiej to, jak Polacy wzorują się na Amerykanach w swojej ocenie ryzyka. Gdy w dalszej części tekstu porównamy skalę spadków na obydwu rynkach, okaże się, że istnieje między nimi kilka subtelnych różnic. Przyjrzymy się teraz bliżej najsłabszym indeksom branżowym z S&P 500.
Najsłabsze indeksy branżowe SP500
Podobnie jak w Polsce, indeksy branżowe w USA tąpnęły w bardzo zróżnicowany sposób. Energia i wydobycie ropy dosłownie runęły, osuwając się o 47%, podczas gdy producenci z sektora spożywczego prawie nie odczuli zmiany, spadając pięciokrotnie mniej. Ciekawostką są indeksy budowlane oraz nieruchomości. Zarówno S5REAS, jak i polskie WIG_BUDOW i WIG_NRCHOM spadają tak dynamicznie, jakby ludzie już zapomnieli motto przewodnie ostatnich lat, czyli „nieruchomości to zawsze bezpieczna inwestycja”. Dla zainteresowanych nieruchomościami polecam przeczytać tekst „Jak pandemia COVID-19 może wpłynąć na rynek nieruchomości?„, a my spojrzymy teraz na amerykańskie branże najbardziej odporne na spadki.
Najmocniejsze indeksy branżowe SP500
Poza „spożywką” i IT naturalnie dobrze radzą sobie sektory farmaceutyczny i energetyczny. S5UTIL (ang. utilities) agreguje spółki-producentów prądu i jest odpowiednikiem polskiego WIG_ENERG. Dlaczego więc polski indeks producentów energii w okresie 3-miesięcznym spadł o 32%, a jego amerykański odpowiednik jedynie o 14%? To dobre pytanie, obnażające słabość i brak wiary w państwowe spółki energetyczne i (prawdopodobnie) strach przed kolejnym podatkiem, który zabierze im jeszcze większą część zysków. Wśród amerykańskich indeksów pośrodku stawki znajduje się S5COND, agregujący spółki produkujące dobra „zbędne” do życia, czyli kombinację WIG_ODZIEZ, WIG_CHEMIA i (tylko częściowo) WIG_SPOZYW. Spadek S5COND w wysokości 17% oznacza, że być może tąpnięcie WIG_ODZIEZ o aż 44% jest przesadzone. Możliwe jednak, że ten drastyczny spadek obnaża faktyczną słabość polskiej „odzieżówki”, więc zalecam ostrożność w inwestowaniu w nią.
Które spółki wygrają z koronawirusem według ekspertów?
- Amerykański eksperci z USAToday przewidują, że najmocniej dotknięta kryzysem zostanie branża rozrywki, do której należą kina, teatry, restauracje, bary i biura podróży. Nawet jeśli zamknięcie gospodarki będzie krótkotrwałe, to ludzie będą jeszcze długo bać się korzystać z podobnych usług.
- Eksperci z niemieckiej firmy konsultingowej Roland Berger wykonali ciekawy wykres (poniżej) przewidujący, że najgorzej kryzys przejdą branża handlowa (poza podstawowymi produktami), linie lotnicze i biura podróży. Ponadto producenci samochodów, firmy logistyczne i producenci ropy będą mieli ciężki czas i możliwe problemy z płynnością. Gdy nie kręci się biznes innych firm, to kupują one mało aut, mniej paliwa oraz o wiele mniej wysyłają.
- Autorzy polskiego portalu Strefa Biznesu wysunęli ciekawą tezę, że dobrą inwestycją na czas koronawirusa mogą okazać się… nieruchomości. Jak widać, inwestorzy na rynkach nie podzielają ich opinii, a indeksy branżowe budownictwa i nieruchomości spadają dość szybko.
- Bardzo ciekawy artykuł na stronie polskiego radia podkreśla o trudnościach sektorów zależnych od importu i eksportu. Według autorów przez zamknięcie gospodarki z powodu pandemii najmocniej ucierpią handel i przemysł zależny od dostaw produktów z zagranicy.
Które branże zyskają na pandemii COVID-19?
Nawet jeżeli cały rynek z wirusem przegra, a światowe giełdy ogarnie kryzys (zgodnie z tym, o czym pisałem w tekście „W co inwestować podczas pandemii koronawirusa?„), niektóre segmenty poradzą sobie z nim lepiej od innych. Zapraszam Cię do zapoznania się z tabelą, w której podsumowałem wszystkie części wpisu i oceniłem (od 0 do 8) wszystkie indeksy branżowe polskiego WIG-u. Jedyną wartością, o której nie pisałem we wcześniejszej części artykułu, jest „wycena”, zawierająca współczynnik C/Z dla indeksu otrzymany za pomocą takiego filtra na Stooq.pl. Jestem świadom, że bieżące C/Z to bardzo uproszczony sposób wyceny i absolutnie nie oddaje ono możliwej zmiany wskaźnika, która dokona się po wynikach z I, II i III kwartału tego roku. Jednak coś jest lepsze niż nic, zwłaszcza, że da nam to jakąś podpowiedź odnośnie wycen spółek z danych gałęzi gospodarki, biorąc pod uwagę ich przeszłe wyniki finansowe:
Zdecydowanymi zwycięzcami zestawienia są indeksy WIG_INFO i WIG_SPOZYW, które idą łeb w łeb zaraz przed WIG_GAMES i WIG_LEKI. Wszystkie cztery indeksy bardzo dynamicznie rosły w dniach poprzedzających największy spadek, a przebiegi ich cen po 12 marca 2020 r. zobaczysz tutaj:
Chociaż rynek dostrzegł największy potencjał w branży gamingowej i farmaceutycznej to może przeczył on dotythczas potencjalnie lepsze fundamentalnie (i tańsze) WIG_INFO i WIG_SPOZYW. Największe perełki są często niedoceniane, ale z czasem, zwłaszcza po publikacji wyników z kolejnych kwartałów, oczywistym może stać się fakt, że były one sprzedawane po okazyjnych cenach. Mimo wszystko sądzę, że spadki się dopiero zaczęły i mimo atrakcyjnych wycen mogą się one stać w kolejnych miesiącach jeszcze atrakcyjniejsze. Nie zmienia to faktu, że WIG_INFO i WIG_SPOZYW będę obserwował bliżej niż pozostałe indeksy branżowe na GPW.
Warto w tym wszystkim obserwować rozwój programu tzw. tarczy antykryzysowej, o której źródłach finansowania napisałem w tekście „Skąd rząd weźmie pieniądze na tarczę antykryzysową?„. Nie zapominajmy, że dobrobyt rodzimych firm zależy także od skali pomocy rządowej, którą owa tarcza może zaoferować. Oby nie okazała się jednak kołem ratunkowym z betonu, który dodatkowo pogrąży setki lub tysiące polskich firm.
Szukasz taniego konta maklerskiego do akcji i ETF-ów?
Chcesz założyć IKE/IKZE z bogatą ofertą ETF-ów?
Mój link obniża prowizję na rynkach zagranicznych z 0,29% do 0,24%!
Szukasz zagranicznego konta maklerskiego?
Pełen ranking kont maklerskich do akcji i ETF-ów znajdziesz tutaj. Inwestowanie jest ryzykowne.
Inwestuj odpowiedzialnie.
Podsumowanie
Nie mógłbym zakończyć tego tekstu bez nawiązania do poprzedniego, zatytułowanego „Co pandemia COVID-19 oznacza dla polskiej gospodarki?„. Czym różnią się te dwa wpisy? O ile tam komentuję sytuację makro, tutaj zrobiłem „maksymalny zoom” na poszczególne branże, próbując przewidzieć, która o ile nie zyska to spadnie najmniej w nadchodzącym koronakryzysie. Nieznana jest jeszcze skala tej gospodarczej zapaści, a od liczb publikowanych przez jednostki statystyczne rządów krajów zachodu zależy praktycznie wszystko.
Mam nadzieję, że wpis się podobał i przyda Ci się w poszukiwaniu okazji w najbliższych miesiącach. Dodam też, że zamiast inwestować w akcje poszczególnych spółek, możesz kupować całe indeksy (a także indeksy branżowe), np. za pomocą ETF-ów. Poświęciłem im całą serię, która zaczyna się od wpisu „ETF (1/6) – Co to są fundusze ETF i dlaczego warto w nie inwestować?„, do którego przeczytania chciałbym Cię serdecznie zachęcić.
Zapisz się do mojego newslettera:
Zastrzeżenie
Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam umieszczanych na blogu.
