średnie zarobki w państwach EU

Gdzie wyjechać by zarobić najwięcej? Porównanie krajów europejskich

Czy w 2020 roku dalej warto emigrować zarobkowo?

Gdzie najlepiej wyjechać na zarobek za granicę? To pytanie zadaje sobie wielu Polaków, którzy w kraju nie są w stanie wypracować satysfakcjonujących dochodów. Brak obiecujących perspektyw na miejscu skłania ich do emigracji zarobkowej. Tak poważna życiowa decyzja wiąże się z licznymi wątpliwościami – jedną z nich jest również optymalny kierunek wyjazdu.

Zanim spróbuję odpowiedzieć na pytanie, gdzie najlepiej zarobić w Europie, muszę zwrócić uwagę na to, że średnie zarobki w Polsce od 1999 mocno wzrosły, a, mimo że emigracja zarobkowa z Polski wciąż następuje, to od 2008 jej dynamika mocno wyhamowała. Czy wystarczy to, by stwierdzić, że w Polsce żyje się lepiej, a oszczędzanie coraz większej części wynagrodzeń okazuje się dla Polaków osiągalne? Niekoniecznie, bo równie dobra może okazać się teoria, w której poszukujący lepszego jutra wyjechali z kraju, a wszyscy inni zostali. Po ich wyjeździe brakowało rąk do pracy, więc zarabianie większych pieniędzy w Polsce stało się jak najbardziej realne.

W tym wpisie spróbuję dociec, czy średniemu Polakowi z roku 2019 żyje się lepiej niż temu z 1999 oraz jak, na tle innych obywateli Europy, obecnie wypadamy. Poszukam też odpowiedzi na pytanie o to, w których krajach Europy średnie zarobki zapewniłyby obywatelowi RP korzystną emigrację.

Jeśli interesuje Cię, gdzie w Europie zarabia się najwięcej oraz jaka jest nasza sytuacji w skali całego kontynentu, to serdecznie zapraszam do lektury!

W skrócie

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Ile wynosiło w ostatnich 20 latach średnie wynagrodzenie w Polsce.
  • Ile brutto i netto zarabiają miesięcznie Europejczycy.
  • Jak koszty życia wpływają na to, co zostaje z pensji obywatelom poszczególnych krajów Europy.
  • Gdzie emigrować, by zarobić najwięcej pieniędzy.

Ile wynosiła średnia płaca w Polsce w ostatnich dwóch dekadach?

Zacznijmy od tego, jak między 1999, a 2019 rosło przeciętne miesięczne wynagrodzenie w naszym kraju. Bazując na danych o wynagrodzeniach ZUS, zestawiłem wzrost wynagrodzeń z inflacyjnym wzrostem średnich wynagrodzeń. Kolorem pomarańczowym oznaczyłem wzrost inflacyjny, a kolorem granatowym prawdziwy wzrost wynagrodzeń raportowany corocznie przez GUS.

Gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej - średnie zarobki w Polsce 1999-2019

Do roku 2002 krzywe szły „łeb w łeb”, czyli realny wzrost wynagrodzeń nie nastąpił. Średnie pensje zaczęły oddalać się od tych rosnących inflacyjnie dopiero w 2006 roku, ale najszybciej uciekały inflacji w ostatnich 3 latach. Na razie wygląda na to, że mamy powody do zadowolenia, a Polak otrzymujący średnie wynagrodzenie może sobie pozwolić na coraz więcej, czyli jest realnie bardziej majętny. Czas zatem sprawdzić, jak wypadamy na tle obywateli pozostałych krajów europejskich i gdzie zarabia się najwięcej w Europie.

Polub moją stronę na Facebooku!

Znajdziesz tam mnóstwo przydatnych informacji o finansach i inwestowaniu

Ile zarabiają Europejczycy?

Ile brutto średnio zarabiają Europejczycy?

Wykres, który prezentuję poniżej, różni się od wykresu zarobków brutto jednym subtelnym detalem. Państwa są teraz posortowane od lewej do prawej pod względem wynagrodzeń netto (czyli tych „na rękę”). O ile pierwsze 5 krajów nie zmieniło składu, to w oczy rzuca się przetasowanie w środku stawki. Najbardziej spadły Niemcy i Belgia, w których podatki liczone od średnich pensji okazały się procentowo wyższe niż w innych krajach. Polska, natomiast, spadła o jedno oczko w rankingu: Gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej? Średnie zarobki brutto w państwach Europy

Może to i zły znak, bo sugeruje, że w Polsce płacimy wysokie podatki – jeśli chcesz więcej dowiedzieć się na ich temat, zapoznaj się z treścią wpisu „Ile przeciętny Polak płaci podatków?”, o który jakiś czas temu wzbogacił się mój blog o oszczędzaniu. Tylko czy jakość życia i dobrobyt obywateli danego kraju można ocenić, biorąc pod uwagę wyłącznie pensje netto? Uważam, że nie, bo istotny jest także poziom cen za dobra i usługi w danym regionie. Pora więc przyjrzeć się średnim kosztom życia w poszczególnych krajach i skalibrować zarobki netto o koszta życia, które różnią się dość drastycznie pomiędzy krajami.

Jakie są średnie zarobki netto w krajach Europy?

Wykres, który prezentuję poniżej, różni się od wykresu zarobków brutto jednym subtelnym detalem. Państwa są teraz posortowane od lewej do prawej pod względem wynagrodzeń netto (czyli tych „na rękę”). O ile pierwsze 5 krajów nie zmieniło składu, to w oczy rzuca się przetasowanie w środku stawki. Najbardziej spadły Niemcy i Belgia, w których podatki liczone od średnich pensji okazały się procentowo wyższe niż w innych krajach. Polska, natomiast, spadła o jedno oczko w rankingu:

Gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej? Średnie zarobki brutto i netto w państwach Europy

Może to i zły znak, bo sugeruje, że w Polsce płacimy wysokie podatki (o nich już napisałem wpis „Ile przeciętny Polak płaci podatków?„). Tylko czy jakość życia i dobrobyt obywateli danego kraju można ocenić, biorąc pod uwagę wyłącznie pensje netto? Uważam, że nie, bo istotny jest także poziom cen za dobra i usługi w danym regionie. Pora więc przyjrzeć się średnim kosztom życia w poszczególnych krajach i skalibrować zarobki netto o koszta życia, które różnią się dość drastycznie pomiędzy krajami.

Jak koszty życia wpływają na zarobki Europejczyków?

Kończymy na razie z danymi z Wikipedii. Do przeprowadzenia kolejnych obliczeń użyłem już danych OECD, które znajdziesz tutaj. A dokładniej, danych o wskaźniku CPL (Ang. Comparative price level), czyli wskaźniku porównawczych cen dla krajów z naszego zestawienia. Co z tego, że w danym kraju zarobki netto są sporo wyższe, jeśli koszta życia są stosunkowo jeszcze większe? Zobaczmy, czy niskie ceny w Polsce choć trochę wpłyną na naszą, bądź co bądź, niską pozycję w rankingu:

Gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej? Wpływ kosztów życia na wysokość realnych zarobków w Europie

Obserwując wykres, od razu rzuca się w oczy, że oszczędzanie w krajach zachodu powinno być prostsze niż oszczędzanie w Polsce. Teoretycznie osoba zarabiająca średnią pensje netto oraz mająca średnie wydatki jest w stanie odłożyć nawet 55% pensji netto (Szwajcaria). Pokrywa się z treścią wpisu „Ile oszczędza przeciętny Polak?„, gdzie opisałem faktyczne nawyki oszczędnościowe ludzi różnych narodowości.

Warto wspomnieć, że koszty życia w Szwajcarii są zwiększone o obowiązkowe, prywatne ubezpieczenie zdrowotne, kosztujące w 2019 średnio 480 CHF, czyli blisko 2 000 zł (wg Wikipedii). Przejdźmy do podsumowania i odpowiedzi na pytanie „gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej?”. Obywatelom którego kraju zostaje teoretycznie w kieszeni najwięcej gotówki na koniec miesiąca?

Obserwuj mnie na Twitterze:

Subskrybuj mój kanał YouTube:

Gdzie wyjechać, by zarobić najwięcej pieniędzy?

Na koniec lekko optymistyczna nutka. Po odjęciu średnich kosztów Polska wcale nie wypada najgorzej – awans o 3 oczka i finisz na pozycji 17 z 24. Polskę faktycznie ratują relatywnie niskie koszty życia, które – niestety dla mieszkańców krajów zamykających stawkę – są wyższe niemal w każdym innym państwie z zestawienia. Rzuć okiem na wykres przedstawiający to, ile teoretycznie jest w stanie miesięcznie oszczędzić średni obywatel każdego z państw.

średnie zarobki ile zostaje

Lekko szokujące może być to, że na osi pionowej wykresu pojawiły się wartości ujemne. Średnio zarabiający i wydający Łotysz i Grek teoretycznie skończą swoje miesiące na minusie. Na przeciwległym końcu stawki Szwajcar oszczędzi każdego miesiąca ponad 10 000 zł, a Niemiec 5 000 zł, ale naszemu rodakowi, całe szczęście, w kieszeni też coś zostało! Jest to około 700 zł, które teraz może teraz przeznaczyć na inwestowanie. Jeśli średnie pensje dalej będą rosnąć jak w ciągu ostatnich 3 lat to we wpisie, który napiszę za 3 lata, być może znajdziemy się już gdzieś pośrodku stawki :).

Gdzie wyjechać z Polski, by zarobić najwięcej? Oczywiście do Szwajcarii, Norwegii, Danii lub na Islandię. W każdym z tych rozwiniętych państw zarabiając średnią krajową, oszczędzisz przynajmniej 5 000 zł miesięcznie, które później będziesz mógł zainwestować.

Podsumowanie

Wszystko, co opisałem w tym artykule to tak naprawdę zabawa danymi. Zestawiłem jabłka z gruszkami, bazując trochę na Wikipedii, a trochę na oficjalnych danych OECD, jednocześnie arbitralnie przypisując średnie wydatki Polaka. Według mnie najważniejszy jest ostatni wykres, na którym zaprezentowałem to, ile pieniędzy zostaje w kieszeniach Europejczyków po odjęciu ich kosztów życia. Wynika z niego dość jednoznacznie, że emigracja jest i będzie opłacalna, choć głównie dla osób zarabiających w Polsce mniej niż wynosi średnia krajowa.

Mam nadzieję, że dzięki temu prostemu wpisowi podejmiesz ewentualną decyzję o emigracji z kraju lub pozostaniu w nim oraz przekażesz go każdemu poważnie zastanawiającemu się nad wyjazdem z Polski. Przeczytaj też wpis „Gdzie w Europie są najwyższe emerytury?„, który ocenia systemy emerytalne w państwach Europy i sprawdza którym emerytom żyje się lepiej niż polskim. Przed podjęciem decyzji o emigracji, nie zapomnij o przeczytaniu o polityce fiskalnej krajów UE, której kompleksową ocenę znajdziesz we wpisie „Deficyt budżetowy Polski i innych krajów UE. Kto w UE żyje ponad stan?„. Zawsze wybieraj kraje bogate, ale i przyszłościowe, czyli te, które prowadzą mądrą politykę gospodarczą.

Zapisz się do mojego newslettera:

.
4.9 11 głosy
Oceń artykuł
Obserwuj wątek
Powiadom o
guest

16 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Komentarze dotyczące treści
Zobacz wszystkie komentarze